dokładnie tak z nim jest, walczę z nim trzeci rok by zechciał na siatce rosnąć, przeplatam, układam w on po ziemi, nawet na kamieny słup od bramy dopiero po 5 latach wlazł. Lubi wilgoć i w coś pazurami się wczepić
Mnie denerwowałaby ta dziura (czerwone kółko). Pnie musiałyby być na tyle wysokie, żeby nie zostały zasłonięte przez wyższe byliny...
(Edit, nie dokończyłam myśli) ... a po paru latach rośliny zewnętrze, na brzegach urosną i powstanie "dziura" przy pniach.
Widzę to bardziej tak (za parę lat - rośliny już większe narysowałam), taki optyczny trójkąt z zabudowanym dołem, fundamentem trzymającym górę