O, z przywrotnikiem też jej bardzo do twarzy Dzięki! Ta trawka w ogóle jest super!
Tar: właśnie myślę, że swobodnie puszczone jaśminy są najładniejsze, a ja na nią miejsca tyle nie miałam.

mikrorabatka niby ma wystawę południową, ale ciężko znaleźć moment, kiedy cała jest w słońcu. Albo tuja ją zacienia, albo świerk, albo lipy.
Jak dokładnie policzyłam, to mi wychodzi 6 godzin słońca. Półcień jak byk

makadamia napisał(a)

Melduj czy pachną
Podobno ie wszystkie te nowe odmiany pachną, a bez zapachu, to mnie jaśminowce zupełnie nie interesują

zobaczymy, na razie w pąkach są virginal i lemoine. Bouqet nie ma pakow ale na stowe pachnie, bo mialam go w poprzednim ogrodzie. Wzielam go ze wzgledu na wyprostowany pokroj.

będę czekać na wieści

a tymczasem jeszcze trochę mieczyka, bo pierwszy raz u mnie kwitnie i się zachwycam.
jest zupełnie inny niż te wielkie i sztywne gladiole, popularne u nas.

A co to za mieczyk? Bardzo subtelny jegomość. Jak nie mieczyk

bizantyjski.
cudo podpatrzone u Ewy-Andy

Asia,
kiedy sadziłaś mieczyki? od razu do gruntu? pachną?

dość późno jesienią, od razu do gruntu jak i wszystkie pozostałe cebule.
nie pachną a przynajmniej nie wyczułam zapachu.

Pamiętacie rodka - drapaka, którego ratowałam trzy lata temu?

jeszcze w zeszłym roku wyglądał tak

a w tym tak:

A ja myślałam, że je trzeba wiosną sadzić, jak mieczyki, stąd u mnie (biały) kwitnie bardzo późno.

To chyba Grandiflorum, prawda? One wielkie rosną.
Te mieczyki muszę mieć W cieniu dadzą radę? Albo chociaż półcieniu?