Dzięki Dziewczyny kochane, zbiorczo odpiszę
Na razie to sobie czekamy i się nudzimy od środowego wieczoru

stad braki w relacjach, co słychać nowego w ogródku moim
A nie wiadomo kiedy będzie Kaja na wylocie, bo przyszłam tylko do szpitala skonfrontować moje usg na innym sprzęcie i zrobione przez innego lekarza

miałam usg w środę w przychodni-okazalo się, że Kaja będzie niedużą dziewuszka i chcą skontrolować jej wzrost na przestrzeni tygodnia i zarządzili tygodniowy pobyt na oddziale. Więc się kisimy z Kaja, nic nie robią poza ktg i czekam jak na skazanie

bo może dopiero w środę będzie to porownawcze usg-okaże się

szkoda,ze nie mogę po prostu przyjść po tygodniu,ale nie ma co wariować, siedzę i kisnę. Moze w międzyczasie sama zechce wyjść, ale się nie zanosi

jedyna pociecha, że latwiej mi będzie takiego maluszka urodzic
Ale kciuki trzymać możecie, choć z takimi zacisnietymi gorzej się pieli i podlewa