Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

mrokasia 08:58, 13 lip 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19800
Makusia napisał(a)


Chciałabym poleżeć do góry d..., ale się nie da- wszak od rana w czwartek- dzień przed wyjazdem musi mnie boleć głowa, ząb, deszcz musi pizgać, wiatr szaleć, praca wk...no weź się człowieku spróbuj wyluzować!


Zaraz, zaraz, nie za dużo byś chciała? Urlop masz dopiero od jutra . To dziś wszystkie plagi na raz .
Głowa to i mnie dziś boli...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
AgataP 09:20, 13 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Wchodzę w sam środek kulek, siatek, wiatru i deszczu
Nie zazdroszczę z sąsiadami, ja ich na razie nie mam i wolałabym by tak zostało. Na wszelki wypadek jednak posadziłam żywopłot od strony gdzie może się tak stać
Kuleczki piękne, ale dziewczyny mają rację brak środkowego piętra.
Mnie to pod świerkami tak irytowało, że w tym roku zmieniłam całą rabatę.
Posadziłam derenie i berberysy erecta. No ale u mnie powiększenie rabaty nawet o 3 metry to nie problem
Odpocznij, wycisz umysł ... pomysły potem same wpadną do głowy
____________________
Z Pszenicznej...
AnnaCh 09:42, 13 lip 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Dwa tygodnie bez dziecka będziesz? Zazdrość
No to prace ogrodowe się raczej nie ruszą przez te dwa tygodnie Korzystaj z wolnego czasu i delektuj się spokojem z M
Ja mam do urlopu jeszcze sporo i jak nie padnę na twarz, to będzie dobrze Piszecie do nas, skarżycie się ciągle, a ja dziubdziam na tej klawiaturze
Głowa tez mnie dziś nap..., w ogóle to wszystko mnie boli, bo wczoraj karnet na fitness kupiłam, ale co tam dziś tez idę
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Zana 09:44, 13 lip 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Makusia napisał(a)


Ja myślę, że jesteś wyrocznią! Serio!



A, i dziękuję Ci Kochana za ofertę "zdechniętej" trawy, ale w tym roku jakąś już niemoc sadzenia czuję. Potrzebuję jedynie kilka sztuk carex montana "na gwałt" i nie chce mi się nawet zamówić. No niemoc masakryczna! Boooszsze, że by mi je ktoś przyniósł, byłabym przehappy!
Praca też mnie wk...
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Makusia 09:45, 13 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
mrokasia napisał(a)


Zaraz, zaraz, nie za dużo byś chciała? Urlop masz dopiero od jutra . To dziś wszystkie plagi na raz .
Głowa to i mnie dziś boli...


Dzisiaj to już "lajcik"- wczoraj musiałam przejść na najwyższy- drastyczny wręcz poziom skupienia, żeby się nie wyłączyć w trakcie spotkania. Wczoraj lekkoatletyka, więc przynajmniej temat przyjemniejszy niż myjko-czyszczarka żołądków indyczych
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 09:48, 13 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
AgataP napisał(a)
Wchodzę w sam środek kulek, siatek, wiatru i deszczu
Nie zazdroszczę z sąsiadami, ja ich na razie nie mam i wolałabym by tak zostało. Na wszelki wypadek jednak posadziłam żywopłot od strony gdzie może się tak stać
Kuleczki piękne, ale dziewczyny mają rację brak środkowego piętra.
Mnie to pod świerkami tak irytowało, że w tym roku zmieniłam całą rabatę.
Posadziłam derenie i berberysy erecta. No ale u mnie powiększenie rabaty nawet o 3 metry to nie problem
Odpocznij, wycisz umysł ... pomysły potem same wpadną do głowy


Cześć Agatko, dobrze prawisz ze środkowym piętrem, ale u mnie z poszerzeniem rabaty problem. Pocieszam się tym, że ewentualny "krzywy zgryz" na tej rabacie będzie widoczny za kilka lat- do tego czasu ogród będę miała już wzorcowy, więc żeby się nie zanudzić, wrócę myślami do tej rabaty i środkowego piętra
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 09:50, 13 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
AnnaCh napisał(a)
Dwa tygodnie bez dziecka będziesz? Zazdrość
No to prace ogrodowe się raczej nie ruszą przez te dwa tygodnie Korzystaj z wolnego czasu i delektuj się spokojem z M
Ja mam do urlopu jeszcze sporo i jak nie padnę na twarz, to będzie dobrze Piszecie do nas, skarżycie się ciągle, a ja dziubdziam na tej klawiaturze
Głowa tez mnie dziś nap..., w ogóle to wszystko mnie boli, bo wczoraj karnet na fitness kupiłam, ale co tam dziś tez idę


Widziałaś Ty tam kiedy moje nazwisko? Nie widziałaś na pewno, bo ja Was unikam, jak diabeł święconej wody
Gdzie ten karnecik zakupiłaś?

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 09:52, 13 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Zana napisał(a)



A, i dziękuję Ci Kochana za ofertę "zdechniętej" trawy, ale w tym roku jakąś już niemoc sadzenia czuję. Potrzebuję jedynie kilka sztuk carex montana "na gwałt" i nie chce mi się nawet zamówić. No niemoc masakryczna! Boooszsze, że by mi je ktoś przyniósł, byłabym przehappy!
Praca też mnie wk...


Eeee... to tej nie mam, nie widziałam i nie znam
Zdechniętej mam sporo (rozpoznaję, że ona nie jest jednak zdechnięta tylko po tym, że rośnie- to przecież by nie rosła, gdyby była zdechnięta, nie? Choć po śmierci pewne rzeczy jednak podobno nadal rosną...mniejsza o to )

Niemoc czuję również i nie jest to uczucie, które u siebie pochwalam, ale i zwalczyć nie potrafię- samo przejść musi Poczekam
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
mrokasia 09:58, 13 lip 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19800
Makusia napisał(a)


Dzisiaj to już "lajcik"- wczoraj musiałam przejść na najwyższy- drastyczny wręcz poziom skupienia, żeby się nie wyłączyć w trakcie spotkania. Wczoraj lekkoatletyka, więc przynajmniej temat przyjemniejszy niż myjko-czyszczarka żołądków indyczych


O rany, ciekawość okropna prawie mnie zeżarła do ostatniej kosteczki - czym Ty się zajmujesz zawodowo???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Makusia 10:01, 13 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
mrokasia napisał(a)


O rany, ciekawość okropna prawie mnie zeżarła do ostatniej kosteczki - czym Ty się zajmujesz zawodowo???


Zawodowo to mam mniej znienawidzoną profesje niż AniaCh- mimo wszystko
Społeczeństwo określa mój zawód różnie - złodziej, krwiopijca, papuga
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies