Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Gruszka_na_w... 11:18, 13 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Makusia napisał(a)


Chciałabym poleżeć do góry d..., ale się nie da- wszak od rana w czwartek- dzień przed wyjazdem musi mnie boleć głowa, ząb, deszcz musi pizgać, wiatr szaleć, praca wk...no weź się człowieku spróbuj wyluzować!


Osobiście uwielbiam taką pogodę. Pod warunkiem, że nie muszę wtedy iść do pracy. A już spacer nad Bałtykiem podczas wichrów, sztormów i innego pogodowego arsenału...miodzio. Pusta plaża, morza szum- czegóż więcej do resetu mózgu potrzeba?
Tylko ten dentysta jakoś nie pasuje do zestawu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
alis 11:41, 13 lip 2017


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3928
O Marti, co się u Ciebie wyprawia Papużka z Ciebie niezła
Co do siłowni, kurcze, mobilizujcie dalej dziewczyny, może i ja się nawrócę
____________________
Pozdrawiam, Alicja-Moje małe Wielkie marzenie
AniMa 13:05, 13 lip 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
O jaaaa, ale wzięłyście sobie do siebie aby od tematu kulkowej odejść

Marta ja ostatnio rzadko bywam, ale się wypowiem odnośnie trzmieliny - dawaj- - fajnie wygląda przy buksach
i już się nie wtrącam w rozmowy urzędowo - fitnesowe Buziaki
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
AngelikaX 13:19, 13 lip 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Marti jak ja Ci zazdraszczam wakacji od dzieciaczków.... no szalejesz kochana tylko się nie rozpuść za bardzo bo to, że dziadkowie rozpuszczą Twoje jak dziadowski bicz nad morzem to wiadomo

ps. Ale i u mnie światełko w tunelu w tym względzie... od września córa do przedszkola ruszy, to sobie odbiję a co
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Makusia 15:02, 13 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Mrokasia no u mnie jest to wytłumaczalne przypadłością, którą delektuje się także i HAnia (co swego czasu wywołało u mnie nie lada zaskoczenie! ) Praca fizyczna nie ma chyba za wiele z kondycją wspólnego- w końcu nie ryjesz w ziemi na czas, ani do rytmu muzyki?

Kamila ząb postanowił się rozkręcić- boli bardziej, i nadal nie wiem który z trzech kandydatów, bo już zaczyna na połowę twarzy promieniować.
"Wyszczekana" a nie elokwentna

Aniu ja już tyle razy próbowałam, że jeden konstruktywny acz przykry wniosek wyciągnęłam- nie dla mnie to. Kręcić się wstydzę, na wymachach tracę koordynację, i jestem pół ćwiczenia do tyłu w dodatku lewa noga i prawa ręka na przemian to ponad moją percepcję Po dwóch razach zaczynam wymyślać wymówki- ząb mnie boli, okres mam, ciśnienie niskie, zły dzień... Zostaną póki co przy ryciu w ziemi, a na jesień może zbiorę 4 litery

Asiu Lulilaj- rowerek kiedyś stacjonarny uskuteczniałam. Po trzech miesiącach nawet się wciągnęłam, aż nie przyszedł Teść gnębiony przez Teściową przytykami o dużym brzuszysku, przejechał trzy razy i...zepsuł. Po trzech tygodniach w naprawie już na rowerek nie wsiadłam Obecnie robi za wieszak

Asiu niczego nie tracisz, bo nic z tych szyfrów z ogrodem nie związane Ot takie biadolenie o zębach, przelewach, wyszczekaniu i okrucieństwie

HAniu ja tam polskie morze kojarzę źle (pogodowo), a jak mnie ma smagać, to niech mnie na norweskich fiordach smaga- przynajmniej człowiek nie jedzie z nastawieniem poplumkania się w morzu i zakopania eMa w piasku

Choć ukryć się nie da, że wolę smaganie niż siedzenie w pracy

Alis musisz sama w sobie poczuć tę moc Ale ok- Alis! Mobilizacja proszę!!! Na siłownię, raz!

Ania, prawda? Ale, że jakie kulkowisko...?

Angeliko, która nie chcesz być wyrocznią, profesjonalistką ani autorytetem! No w sumie się cieszę, że młodego nie będzie przez dwa tygodnie, ale już za nim tęsknie. Kocham go najbardziej, jak śpi taki słodko grzeczny jest wtedy Ale i za łobuzem tęsknić będę i nawet za jego łobuzerią...
O!! To złapiesz oddech, choć początki przedszkola bywają różne- panika, płacz (Matki i dziecka ), choroby...ale pierwszy miesiąc trzeba przeżyć, a później to freedom
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Toszka 16:14, 13 lip 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Freedom to masz jak masz już nastolatka. I wtedy tęsknisz do czasu kiedy był kajtusiem
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Rytla 16:38, 13 lip 2017


Dołączył: 10 maj 2016
Posty: 689
A jak masz i nastolatki, i Kajtusia, to czujesz, że freedoma nigdy nie dożyjesz!
____________________
Rytlogród na 18 stóp
AgataP 16:56, 13 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Rytla napisał(a)
A jak masz i nastolatki, i Kajtusia, to czujesz, że freedoma nigdy nie dożyjesz!

Jessssu, padlam. Jestem wlasnie na lodach z dzieciakami i malo sie nie poplulam za smiechu. Obciach na caly pasaż.
____________________
Z Pszenicznej...
mrokasia 17:58, 13 lip 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19799
Toszka napisał(a)
Freedom to masz jak masz już nastolatka. I wtedy tęsknisz do czasu kiedy był kajtusiem


No tu bym polemizowała . To znaczy z tym freedomem przy nastolatku, bo z tęsknotą za czasami kajtusiowymi to się zgadzam .
Freedom to jest jak już pójdzie z domu . Ale wtedy z rozrzewnieniem wspominasz i tęsknisz do wszystkich czasów - i kajtusiowych i nastolatkowych...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
AngelikaX 20:24, 13 lip 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Makusia napisał(a)


Angeliko, która nie chcesz być wyrocznią, profesjonalistką ani autorytetem! No w sumie się cieszę, że młodego nie będzie przez dwa tygodnie, ale już za nim tęsknie. Kocham go najbardziej, jak śpi taki słodko grzeczny jest wtedy Ale i za łobuzem tęsknić będę i nawet za jego łobuzerią...
O!! To złapiesz oddech, choć początki przedszkola bywają różne- panika, płacz (Matki i dziecka ), choroby...ale pierwszy miesiąc trzeba przeżyć, a później to freedom


bajam się bardzo takiego określenia toż to taka odpowiedzialność

I ja tak mam, że jak jakimś cudem dzieciaki z eMem gdzieś sami pojadą, to jakoś dziwnie pusto w domu i tęskno... ale wiadomo oddech każdemu się należy od wszystkiego Co do początków przedszkolnych mam już zaprawę (syn ma już 10 lat ) o córe się nie boję - bardzo otwarta i ma taki charakterek, że szczerze obawiam się, że Panie poustawia sobie
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies