Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Kawa 10:22, 12 lip 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
o matulu jakie tu mądre dyskusje
nie na pojmowanie przez moje ograniczone zwoje mózgowe
czytam i trzymam kciuki za powodzenie akcji kulkowania
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Lulilaj 10:32, 12 lip 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
Marta ja się nie znam ale myślę, że pomysł Toszki z łączeniem buksów po 2, 3 szt. jest trafiony. Wg mnie fajnie by to wyglądało na Twojej rabacie

Co do reszty się nie wypowiadam. Dla mnie odległości i inne (przynajmniej na tę chwilę ) to matrix

____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Rytla 10:38, 12 lip 2017


Dołączył: 10 maj 2016
Posty: 689
Toszka napisał(a)
Marto, jest rozwiązanie wąskości. Idź do sąsiada i zagadaj go, czy nie będzie miał nic przeciwko pomysłowi, że tuje posadzisz bliżej ogrodzenia, tak, by za kilka lat elegancko przechodziły przez siatkę, na jego stronę. W ten sposób siatka zostanie "wchłonięta/zamaskowana" przez tuje. W efekcie on nie sadząc u siebie tuj będzie miał zieloną ścianę.
Mam tak uzgodnione z sąsiadami, a tuje posadziłam 30cm od podmurówki.

Kulki buksowe można posadzić po dwie lub trzy, tak by docelowo stykały się. Misterniej trzeba ciąć takie bliźniaki lub trojaczki, ale fajniej wyglądają i nie ma problemu co pomiędzy nie posadzić. Licz docelową szerokość kulki 40, max 45cm.


Nasi sąsiedzi tak posadzili bez uzgadniania, byli tu pierwsi! I jak nie przepadam za thujami, to w sumie szkoda, że nie pociągnęli ich po całości, solidna zielona ściana już jest, a siatki prawie nie widać.
____________________
Rytlogród na 18 stóp
iwka 11:09, 12 lip 2017


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
tak lubię

https://pl.pinterest.com/pin/541346817683367686/
https://pl.pinterest.com/pin/Aeq5CT3rECkDz9C2XT_TN3leOr-OE_KfTVktJd_woqpTxm1hoFDQ2v0/
https://pl.pinterest.com/pin/417075615481956031/
https://pl.pinterest.com/pin/417075615481616089/
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
inka74 11:21, 12 lip 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Tosiu moje rodki też zdrowo siedzą a u Marty latały u niej niemożliwe jest na porządku dziennym a ta rabata chyba jeszcze 4 tony ziemi dostała żeby do sąsiada poziom wyrównać...
Pisałam, pomysł dobry bo zawsze to trochę miejsca tylko czy akurat tu się sprawdzi - ciężko powiedzieć.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Toszka 11:26, 12 lip 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Dokładnie tak Iwko
Przynajmniej rozwiązany problem co posadzić pomiędzy i aby grzyba buksy nie łapały.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Makusia 12:58, 12 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Iwka, no to przedniej zabawy życzę Mamie i Synkowi

Toszka, niestety ta opcja w grę nie wchodzi, bo po stronie sąsiada ma stanąć wiata na samochód, więc tuje wrastałaby w samochód lub były przez ten samochód masakrowane. Oni po drugiej stronie mojej rabaty mają kostkę- nie mają zostawionego miejsca na cokolwiek (kostka dochodzi do samej siatki), więc sadząc tuje uwzględniłam, że zbyt dużo przechodzić nie mogę przez siatę.
PO dwie-trzy planuję posadzić ale bliżej dębu, bo tam nie ma z miejscem problemu, natomiast w tej wąskiej przestrzeni, to dobrze by było po jednej zmieścić....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 13:29, 12 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Gosia ja mam niestety ten sam ból, dlatego tym razem postanowiłam się wstrzymać z sadzeniem, aż będę miała pewność co i gdzie ma zostać posadzone

Mrokasiu, zbliżenie tuj do płotu sąsiada nie wchodzi w grę. Wiata.

Iwonko nie ma tam podmurówki- są tylko słupki wbetonowane. Kostka sąsiada położona na suchy beton, myślę, że dałaby radę. Jednak choćby z tego względu, że nie wiem, czy wiata ma mieć jakiekolwiek ściany, czy nie, puszczanie tuj wolno byłoby chyba niezbyt rozsądne. Choć w sumie to nie wiem. Jestem w kropce- me niezdecydowanie zaczyna mnie wku....
Rabata dostała może ze dwie tony, Reszta jeszcze nie rozdysponowana- no może ze 2,5 t- więcej się nie zmieściło

Toszka, tuję chcę na wysokość siatki- może nieco wyżej, żeby czubków głowy nie było widać Teraz to już sama nie wiem...o ile miałabym je przesunąć do siatki? Pytać bym w ogóle nie pytała. Sadzę na swoim, a jak im za kilka lat będą przełazić, to się będziemy martwić. Ich też mi przełażą, i III wojny nie wywołałam. Godzę się na wiatę, więc sorry! Doradźcie, co w końcu robić, bo z super pomysłu kulkowiska i zachwytu powoli pozostaje popiół i kurz tylko
Toszka, ale, że co "co posadzić pomiędzy"? Pomiędzy czym? Mów do mnie dzisiaj dużymi drukowanymi literami proszę- zwoje w bunt wpadły

Kamila powiem Ci, że moje zwoje mocno dziś ograniczone bólem łba, więc trawię wszystko wyjątkowo powoli i przyswajam z wyjątkowym oporem

Asiu, zgadzam się z Toszką, i taki był zamysł- doniczki w szerszej części właśnie po 3 starałam się rozkładać, choć może zdjęcie tego nie oddaje.

Rytla- poprzednik prawny moich sąsiadów, też na fragmencie pociągnął tuje tak blisko, że już mi przełażą na moją działkę, ale w ogóle mi to nie przeszkadza.

Przekorna Iwonko- śmiem twierdzić, ze na tych pinach, to te kulki są znacznie mniej rozrzucone niż w moich planach nawet i mają mniej niż metr miejsca, a jest ich więcej. W sumie taka bliskość mogłaby wybaczać błędy w cięciu nieumiejętnym


____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
AnnaCh 14:27, 12 lip 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Na szybko się wypowiem. Ja bym się ich zapytała co i jak, bo jak będzie ściana przy wiacie, jak u mnie , to przesuwanie tujek nie ma sensu. Ale jakby nie było ściany, to ja na ich miejscu byłabym zadowolona z przerastających siatkę tujek. Na dodatek gęsto je posadziłaś, mieliby zielona ścianę, nie zawiewałoby im na samochody
Ja tam bym chciała żeby mój sąsiad posadził mi w granicy tuje, ile mniej kasy na wiatę bym wydała, bo całej ściany nie musiałabym budować No ale... mam za to chwasty prawie wysokości dorodnych tujek
____________________
Ania - Malutki pod lasem
mrokasia 15:00, 12 lip 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19800
Jestem dokładnie takiego samego zdania jak AniaCh .
Idź i pogadaj o tej wiacie i ewentualnym przesunięciu tuj w stronę siatki. Tuje to nie krzewy wypuszczające gałęzie, które mogą porysować samochód. Nawet jeśli będą kiedyś tam przerastać o 5 cm na ich stronę to raczej bez znaczenia, najwyżej sobie przytną albo Ty im przytniesz. Spróbuj bo warto .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies