Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Pokaż wątki Pokaż posty

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

eVka 22:17, 14 mar 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
sylwik69 napisał(a)
Ewa miłe słowa i komplementy zawsze uskrzydlają, szczególnie gdy zawiść i zazdrość wokoło!
Pamiętaj,że życie zaczyna się po 40-stce super wiek dla kobiety!
Mam pytanie: po wertukulacji kiedy sypnąć nawóz na trawnik? pytam jako właściecielkę pięknego trawnika

Dokładnie, skrzydła mi urosły coraz ciężej o miłe słowo w tych ciężkich czasach, to prawda.
Co do wieku, muszę się przyzwyczaić bo ja ciągle się czuję jak 20-stka choć niestety już dawno tak nie wyglądam

Jeśli chodzi o nawożenie po wertukulacji, ja najpierw sypie nasiona w puste miejsca, gdzie dużo siana wyszło a potem od razu nawóz 100 dniowy. Potem podlewanie i gotowe.
Dziękuję Buziaki
____________________
eVka 22:18, 14 mar 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Johanka77 napisał(a)
Ewuś Ty masz miłorzęba? Tniesz go jakoś?

Nie mam. Widzisz coś podobnego na fotach?
____________________
eVka 22:19, 14 mar 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Wiolka5_7 napisał(a)
Piękny ogród zasługuje na pochwały !
Boskie te Twoje fotki bussszzzuuu

Buziaki !

Dziękuję Wiolu Tęsknie za buszrm, szczególnie po dzisiejszym dniu, kiedy skończyłam cięcie wiosenne wszystkiego jak leci. Łysooo jakoś. Aż się nnie chce wierzyć, że tak szybko wszystko rośnie.
Buziaki!
____________________
eVka 22:21, 14 mar 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
SlonecznyOgrod napisał(a)

Zdejmowane ale tylko do schowania.
Końcówkę kręcisz pod każdym kątem, jak ci pasuje.

Przyjemne letnie widoczki i sąsiedzi coraz mniej widoczni, w tym roku drzewa nabiorą masy bo już się ukorzeniły dobrze.


Aha, rozumiem. Kiedyś sobie kupię

Oj przyjemne takie widoczki, działają na mnie jak koktajl energetyczny Myślę, że jeszcze ze dwa lata i będzie sciana zielona.
Buziaki!
____________________
eVka 22:25, 14 mar 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Magleska napisał(a)
Ewa piękne te letnie kadry
a pokażesz terazniejsze ? plisss

Madziu, dziękuję pokażę, dzisiaj skończyłam cięcie i sprzątanie ale na końcu zaczęło padać i uciekałam przed deszczem, więc nie zdążyłam zrobić fotek. Zostało mi czyszczenie mikrooczka, ale to okropna robota, więc zostawiam na cieplejsze dni. Jeszcze maliny i jeżyny przytnę, truskawki wykopie i na kompost pójdą. Muszę nowe sadzonki kupić bo te się wyrodziły.
A pod koniec marca w zależności od pogody jeszcze wertykulacja i nawożenie trawnika no i kanty.
____________________
oliwka 09:23, 15 mar 2021


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
Ewcia no chyba piękniejszego ukoronowania twojej pracy niż słowa Pani od buldożków nie mogłaś się spodziewać
Takie pochwały dają dużego kopa do działania i wiarę w ludzką życzliwość. Mi się wydaje, że taka życzliwość istnieje w lokalnych społecznościach tylko ludzie się wstydzą, bo wkoło się tylko mówi jak to my Polacy , a szczególnie sąsiedzi potrafimy być zawistni.

Tak, jest życie zaczyna się po 40 a nie po 30
Każdy wiek ma swoje dobre strony, trzeba tylko być bardziej czułym na wyłuskiwanie ich w codziennym życiu.
Buziaki Kochana
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5302-ogrodek-warzywny-na-balkonie, wątek ogrodowy zamknięty http://www.ogrodowisko.pl/watek/5701-ogrod-oliwkowy
eVka 12:24, 15 mar 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
oliwka napisał(a)
Ewcia no chyba piękniejszego ukoronowania twojej pracy niż słowa Pani od buldożków nie mogłaś się spodziewać
Takie pochwały dają dużego kopa do działania i wiarę w ludzką życzliwość. Mi się wydaje, że taka życzliwość istnieje w lokalnych społecznościach tylko ludzie się wstydzą, bo wkoło się tylko mówi jak to my Polacy , a szczególnie sąsiedzi potrafimy być zawistni.

Tak, jest życie zaczyna się po 40 a nie po 30
Każdy wiek ma swoje dobre strony, trzeba tylko być bardziej czułym na wyłuskiwanie ich w codziennym życiu.
Buziaki Kochana

Kasiu, masz rację, ludzie czasami nie maja odwagi pochwalić czy po prostu być uprzejmym, boja się reakcji otoczenia, dziwnym komentarzy etc. Ja należę do bardzo wylewnych osób w kontakcie bezpośrednim, czasami9 zdarza mi się zaczepić kogoś, jak podoba mi się u niego jakaś rzecz etc., pochwalić, porozmawiać z nieznajomym I dlatego bardzo cenię takie zachowania u innych Tak mało tego teraz!!!
Starsze pokolenie (naszych dziadków) - z nimi często się super rozmawia, szczególnie o ogrodzie często babcie mnie zaczepiają jak robię na przedpłociu i gadamy dłuuugo. Mam sporo rad od nich. Jedna z nich jest np. praca bez rękawiczek w ziemi, ponoć to bardzo zdrowe dla naszego organizmy Tak tez czynię!

Tak będę trzymać, życie zaczyna się po 40-stce
Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień, tralalalalalalalala

Buziaki!!!
____________________
mrokasia 12:50, 15 mar 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18009
Oooo, wszystkiego najlepszego!!!
Zazdroszczę pociachanych traw. Ja też tnę nożycami do żywopłotu, szybko idzie ale masz rację - najgorsze jest to sprzątanie liści porozwiewanych po całym ogrodzie. Nie lubię.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
malgol 13:05, 15 mar 2021


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
effka napisał(a)

Iwonko, witaj kochana One są boskie i dlaczego ja ich wcześniej sobie nie kupiłam??!! Nie wiem.
Felco nr 2 do większych dłoni choć moje są maleńkie jak na dorosłego człowieka a tnie mi się nimi wygodnie. Trzeba tylko uważać na niego i nie zostawiać na ogrodzie bo stal szybko czernieje. Jestem bardzo z niego zadowolona.
Pozdrawiam


Dziewczyny, też chciałam nożyce do traw bo męcze się sekatorem ,ale to Felco 2 to sekator... coś poknociłam?
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
eVka 13:13, 15 mar 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
mrokasia napisał(a)
Oooo, wszystkiego najlepszego!!!
Zazdroszczę pociachanych traw. Ja też tnę nożycami do żywopłotu, szybko idzie ale masz rację - najgorsze jest to sprzątanie liści porozwiewanych po całym ogrodzie. Nie lubię.

Dzięki dzięki!
Oj, ulga 1000% bardzo dużo roboty wiosną jest, kurcze, za dużo, tym bardziej, że w tym roku pogoda totalnie nie sprzyja pracom w ogrodzie. Jak jest ładnie, nie wieje, słońce to jestem w pracy a jak wieje i zimno to akurat w weekend... do bani. Wczoraj sama z siebie się śmiałam, po co wygrabiłam z trawnika lub z rabat ścinek to mocny powiew wiatru zabrał i taka zabawa w kółko z wiatrem... ale w miarę ogarnęłam.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies