Kupiłam w miejskiej kompostowni na tony. Odpady zielone miejskie są tam zwożone i kompostowane. Jedyną wadą tego kompostu jest to, że zawiera nasiona chwastów. Ale wolę z chwastami niż żaden
Mam dwa kompostowniki od zeszłego roku ale w życiu bym tyle nie wyprodukowala. Kupiłam już 20 ton.
Dzisiaj kolejny worek ściółki leśnej tym razem dębowej zwiozłam do domu. Kurczę w pracy naprawdę myślą że zwariowałam... jak im tłumaczę, że to pod rodki, że pH, mikoryza i etc. to nikt mnie serio nie traktuje. IGNORANCI
W pracy chyba wszyscy w blokach mieszkaja i nie maja pojecia czym sie zajmujesz bo dla niektorych posadzic kwiatka to wykopac dolek i zakopac i po filozofii hehe
O mamusiu, ile roboty sobie zafundowałaś!! Ruszyłaś z kopyta po wakacjach, widać, że dobrze wypoczęłaś, bo z nowymi siłami wróciłaś do ogrodu. Piękny kompost! podziwiam ogrom prac wykonanych i planowanych
Mogę się załapać do tego samego klubu,moi sąsiedzi już chyba przywykli ,że mają szurniętą sąsiadkę co to przewala ziemię pięć razy w te i we wte ale im tujki właśnie padają a moje roślinki rosną w oczach
To prawda, częśc blokersów, częśc ma domki ale wiesz jak ludzie podchodzą do prac ogrodowych: trawa i tuje. Jedna koleżanka tylko zapalona ogrodniczka rozumie a reszta puka się w głowę, że chyba mam za dużo wolnego czasu