Ewcia pewnie że przygarnę, nakarmię i wysłucham. Ale nie licz na eksmisję od eMa. Kto mu będzie prał, gotował, sprzątał i ogród pielił? Ale jakby coś to zapraszam. Ja tez 8 godzin przy biurku. Nic dziwnego ze po pracy owsiki mamy. A teraz to już w ogóle koszmar. Kończę pracę to już ciemno. A tak poszłabym na działkę... Może sobota będzie ładna. Mam liście do zebrania i dużo innych rzeczy. Żałuje że nie kupiłam żadnych cebulek czosnkow. Ale chyba już za późno na sadzenie.
to prawda, z kim by miał tak dobrze jak ze mną hihi. Za chęć przygarnięcia serdecznie dziękuję.
Te ciemności są straszne, ja to jednak człowiek południa jestem nie północy.
W tygodniu zupełnie nic nie robię w ogrodzie, tylko sobota niedziela zostaje.
Elu czosnki spokojnie możesz sadzić jeszcze. Cebulki do końca listopada.
Elu tu wstawiam Ci porównanie hebe, ile urosło od początku roku, na pierwszym zdjęciu prawie ich nie widać. Przez zimę zmarzły trochę, musiałam usunąć martwe gałązki ale później odbiły.
Oj pracusiu pracusiu ...... dalej działasz fajnie ..... ja też Cię przygarnę jakby co będziesz i nad morzem i w górach hihi ......
Pumilo mi się też bardzo podoba i chyba się skuszę na nie .....ale wiosną zbieram siły i kasę
Ja naturalnie też Cię przygarnę kochana choć możemy potem razem skończyć pod mostem, bo u mnie podobnie jak u Ciebie
Musimy pomyśleć o jakimś schronie dla nierozumianych ogrodniczek
Dzięki Ewa za zdjęcie kory . Leży u mnie już kupiona tylko nie mam kiedy jej rozsypać . Podobnie jak Wym po 8 godz. wracam do domu i już jest szarówka. Oj, byle do wiosny....
Dziewczyny w razie czego służę schronieniem. Chętnie wykorzystałabym te Wasze pomysły i energię u siebie ...i Bieszczady pokażę
Ja się boję,że jak w Bieszczady pojadę to już nie wrócę Takie nasze marzenie z eMusiem wyprowadzić się w Bieszczady jak dzieciaki z gniazda wyfruną ...czyli jeszcze troszkę sobie poczekamy
Co raz więcej ludzi przenosi się w Bieszczady . I wcale się nie dziwię bo są na prawdę piękne . Mimo, że mieszkamy niedaleko mój eM też wspomina czasami o jakiejś chatce głęboko w bieszczadzkich lasach... tylko dla ogrodów troszkę mniej korzystna aura... w niektórych miejscach podobno jest już śnieg ...