Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrod stewardessy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrod stewardessy

Anda 13:09, 01 lip 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33833
Przeczytalam o problemach ze skora. Wspolczuje Ci bardzo. Znam ten problem, mimo, ze nie maluje paznokci. Moja skora peka i krwawi. Nakladam na te pekniecia plaster w plynie, nazywa sie Urgo Flüssigpflaster. Boli i szczypie po nalozeniu, ale pomaga.

U dermatologa z terminem nie powinno byc az takiego problemu, bo jestes przeciez naglym przypadkiem. U mojego z taka przypadloscia moglam przyjsc zaraz tego samego dnia, tylko musialam troche dluzej niz zwykle poczekac w poczekalni.

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
la_estrellita 15:38, 01 lip 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Myślę, że roślinkom w doniczkach nic nie będzie, jeżeli będziesz podlewać. Ja u siebie czasem tak trzymam po kilka miesięcy i żyją. Zresztą w ogrodniczym stoją jeszcze dłużej .

Przykro mi z powodu dłoni. Lekarzem nie jestem ale na wszelkie trudnogojące się problemy skórne (od oskarżeń, przez AZS, po babrzące się rany) stosuję polską maść alantan plus. Jeżeli rany się sączą to najpierw spryskuję octeniseptem, suszę i na to alantan. Już po dwóch, trzech dniach skóra wygląda o wiele lepiej. Sposób ten mam od pielęgniarek z hospicjum dziecięcego . Myślę, że w Niemczech można kupić coś o podobnym składzie . Alantan plus to nic innego jak maść z alantoiną i pantenolem.
____________________
Agnieszka Gutlandia
kerii 16:25, 01 lip 2018


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Kamilko ta niebieska hortensja jest cudna, szkoda tylko, że ogrodowa

Jednak zdecydowanie wolę bukietówki, kwitnienie w 100% zapewnione a z ogrodowymi loteria, zwłaszcza w naszym klimacie u mnie na 4, dwie kwitną a dwie mają po jednym kwiatku

No strasznie nie fajnie z tymi Twoimi paznokciami, życzę szybkiego powrotu do zdrowia a przede wszystkim dobrej diagnozy i odpowiedniego leczenia. Pewno gdyby od razu było wiadomo, że to od paznokci to może już by było lepiej. Myślałam, że to tylko u nas konowały nie douczone a okazuje się, że nie tylko.


____________________
Jola Moja glebo terapia
Muszelka 18:02, 01 lip 2018


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Kamciu, serducho mi się kraje, gdy czytam o Twoich problemach...

Osobiście na wszelkie rany stosuję aloes (najlepiej przecięty liść i miąższem do rany) lub żel aloesowy 98% (włoskiego producenta EQUILIBRA). Działa rewelacyjne.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Kamcia 18:21, 01 lip 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Elu, Agnieszko, Muszelko i Jolu. Dziekuje Wam bardzo.

Z tym aloesem i Alantanem jak najbardziej sprobuje.

Co do lekarzy Jolu to Ci powiem, ze zalezy na kogo trafisz; zreszta tak, jak w Polsce.

Trudno, co sie stalo to sie nie odstanie i teraz trzeba tylko zastosowac odpowiednie leczenie. Na szczescie moj grafik nie jest bardzo napiety w lipcu, wiec na dwa najgorsze palce naloze plastry i tak bede latac. Innego wyjscia nie ma.

Moze jutro, z pomoca mojego syna, powsadzam 'nowozakupione' rosliny, bo one juz naprawde wolaja, ze chca do gruntu.

Zastanawiam sie tez czy przesadzic z doniczki do gruntu moje hortensje Vanilla Fraise, ktore w zeszlym roku rozszczepilam. One sa dosc male: miedzy 15 a 20 cm. Niestety nie mam doswiadczenia w tym temacie. Nie wiem kiedy jest wlasciwy moment na przesadzanie i czy takie male przezimuja bez problemu. Nigdy wczesniej nie rozszczepialam hortensji. To byl pierwszy raz.

Moze ktoras z Was jest wiekszym ekspertem...

____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Kamcia 18:25, 01 lip 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Jedna z nich, ta najbardziej rozwiniętą wygląda tak:

____________________
Kamila Ogrod stewardessy
asiek 11:09, 02 lip 2018

Dołączył: 30 paź 2013
Posty: 141
Nie zazdroszczę tych problemow z dłońmi. Mam nadzieję, że wkrótce się z tym uporasz. A co do roślinek w doniczkach, to może je gdzieś na razie zadołujesz? Powinny mieć wtedy lepsze warunki, niż w samych donicach. Ja tak trzymałam całe lato i potem całą zimę tuje, których nie mogłam posadzić na miejsce docelowe ze względu na budowę wiaty
____________________
Asia Tęczowo mi
Adela 12:18, 02 lip 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Kamilko, ja bym wsadziła do gruntu i podlała lub podsypała ukorzeniaczem. Dopiero lato się zaczęło, wiec roślinki są w stanie porządnie się zagruntować. Możesz je ew. okryc na zimę
____________________
Ela - Moja ostoja
Kamcia 23:15, 02 lip 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Tak tez zrobię. W sumie do zimy powinny się ukorzenic a jakby co to je trochę okryje.

Dzięki za rady.

A teraz jeszcze jedno pytanie: w jakiej odległości od siebie posadzić stipy?
____________________
Kamila Ogrod stewardessy
ElzbietaFranka 12:26, 03 lip 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14103
Jak masz takie problemy to nie dotykaj palcami roslin.
Rosliny sa pryskane roznymi swinstwami aby sie przypodobac klientowi to wszystko wnika w skore.

Ja np. Nie moge wchodzic do sklepow ogrodniczych jesienia wszystkie cebule sa impregnowane jakims srodkiem, ze oczy mi lzawia i skora na twarzy swedzi.
Tak samo mam jak wejde do sklepu z ciuchami. Pryskaja srodkami ktore mnie uczulaja.

Dasz rade tylko panuj nad dotykami
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies