mrokasia
14:12, 14 wrz 2017
Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19137
Hmmm, moje juki to po prostu juki, nie wiem czy odmianowe . Rzeczywiście po zimie trzeba je trochę poskubać ale nie zauważyłam, by było to jakieś szczególnie uciążliwe. Na tej rabacie miałam do tej pory dwie - jedną młodziutką i drugą dużą, rozrośniętą, którą niedawno wykopałam i podzieliłam - stąd mam tyle egzemplarzy. Ale rzeczywiście, po wykopaniu tej rozrośniętej nagle miałam w tym miejscu stado małych juczek. Z dwa tygodnie temu rozkopałam ponownie i usunęłam dokładnie (mam nadzieję) wszystkie kawałki korzenia - zobaczymy co będzie dalej . Jukę trudno usunąć, bo rzeczywiście korzeń sięga bardzo głęboko - ja kopałam na jakieś 70cm. Ale w drugim miejscu wykopałam i nic nie odrosło póki co a minęły już jakieś 2 miesiące więc chyba skutecznie.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy