Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 14:12, 14 wrz 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19137
Margerytka40 napisał(a)
Kasiu zadowolona jesteś z juk? To jakieś odmianowe? Pytam bo juki to prawie moje przekleństwo. Miałam kiedyś kilka. Z czasem zrobiły się brzydkie,liści po zimie dużo w środku brązowych. Czyszczenie tego to katorga. Wykopałam je więc albo tak mi się wydawało tylko,że wykopałam. Te cholery wyłażą mi ciągle,przekopałam to miejsce już chyba 100razy a i tak wychodzą. Korzenie chyba do jądra ziemi mają. Chyba w końcu chemia pójdzie w użytek.


Hmmm, moje juki to po prostu juki, nie wiem czy odmianowe . Rzeczywiście po zimie trzeba je trochę poskubać ale nie zauważyłam, by było to jakieś szczególnie uciążliwe. Na tej rabacie miałam do tej pory dwie - jedną młodziutką i drugą dużą, rozrośniętą, którą niedawno wykopałam i podzieliłam - stąd mam tyle egzemplarzy. Ale rzeczywiście, po wykopaniu tej rozrośniętej nagle miałam w tym miejscu stado małych juczek. Z dwa tygodnie temu rozkopałam ponownie i usunęłam dokładnie (mam nadzieję) wszystkie kawałki korzenia - zobaczymy co będzie dalej . Jukę trudno usunąć, bo rzeczywiście korzeń sięga bardzo głęboko - ja kopałam na jakieś 70cm. Ale w drugim miejscu wykopałam i nic nie odrosło póki co a minęły już jakieś 2 miesiące więc chyba skutecznie.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Gruszka_na_w... 18:44, 14 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23239
Swoje dwie juki wyciepałam na wiosnę. One są ładne póki młode. Zimozielone. Niestety szybko się starzeją, mocno przybierają na masie i piekielnie trudno je wykopać w celu odmłodzenia. Stwierdziłam, że w przyszłości nie dam rady wykopywać i targać czegoś, co waży ponad 20 kg.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magleska 19:01, 14 wrz 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Juk nie posiadam to się nie wypowiadam mi się podoba ta rabata z nimi ,najwyżej jak cię będzie wnerwiać ,to pozmieniasz znowu
Buksy masz fajne kiedy je przycinasz ? Muszę poszukać ,czy moje takie świeżaki mogę ufryzować
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
mrokasia 19:22, 14 wrz 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19137
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Swoje dwie juki wyciepałam na wiosnę. One są ładne póki młode. Zimozielone. Niestety szybko się starzeją, mocno przybierają na masie i piekielnie trudno je wykopać w celu odmłodzenia. Stwierdziłam, że w przyszłości nie dam rady wykopywać i targać czegoś, co waży ponad 20 kg.


No to mam kilka lat .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 19:27, 14 wrz 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19137
Magleska napisał(a)
Juk nie posiadam to się nie wypowiadam mi się podoba ta rabata z nimi ,najwyżej jak cię będzie wnerwiać ,to pozmieniasz znowu
Buksy masz fajne kiedy je przycinasz ? Muszę poszukać ,czy moje takie świeżaki mogę ufryzować



Buksy cięłam w tym roku tylko raz - w czerwcu .
Ja bym te Twoje zostawiła już w spokoju, posadziłabym i już a strzygła dopiero w przyszłym sezonie.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
babka 19:39, 14 wrz 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Hej Na dyskusję o jukach trafiłam to dodam od siebie, ze jak dotąd nie miałam z nimi problemów. Kilka razy przesadzałam i za każdym razem udało mi się wykopać w całości. W tym roku usuwałam taką baaardzo starą rozetę z wieloma młodszymi odrostami i muszę przyznać, że miałam sporo roboty by wybrać wszystkie kawałeczki. Korzenie wrastały w ziemię w różnych kierunkach, nawet w poziomie rosły !

Twoja rabata jukowo-lawendowa fajna, bardzo mi się podoba
Podokienna szałowa, doczekać się wiosennego efektu już nie mogę

Dziękuję za hortki. Bardzo ładne, zgrabniutkie
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
mrokasia 21:03, 14 wrz 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19137
Ola, cieszę się, że rabata lawendowo-jukowa Ci się podoba, mnie też . Z jukami do tej pory nie miałam problemów. Czytałam, że rozetę, która w danym roku kwitła należy usunąć poprzez wykręcenie i tak też zrobiłam z jedną bardziej rozrośniętą kępą. Nawet łatwo wyszła. Może to jest sposób na odmładzanie juk i utrzymanie ich w dobrej kondycji.

Podokienna też mnie cieszy, muszę jeszcze dosadzić tam tulipanów i czosnków, żeby wiosną nie było łyso zanim ruszą rozplenice.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Gruszka_na_w... 21:48, 14 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23239
A widzisz. Nie wiedziałam o tym wykręcaniu. Moja po kwitnieniu bardzo straciła na urodzie i stwierdziłam, że uratuję ją dzieleniem. Kiedy zobaczyłam ją w całej okazałości wraz z częścią podziemną, to się przeraziłam, że trzeba będzie takie wykopy powtarzać. I wyciepałam.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 22:10, 14 wrz 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19137
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
A widzisz. Nie wiedziałam o tym wykręcaniu. Moja po kwitnieniu bardzo straciła na urodzie i stwierdziłam, że uratuję ją dzieleniem. Kiedy zobaczyłam ją w całej okazałości wraz z częścią podziemną, to się przeraziłam, że trzeba będzie takie wykopy powtarzać. I wyciepałam.


Taaak, ten dziwaczny korzeń-kłącze wygląda jak jakiś obcy .

O tym wykręcaniu przeczytałam dopiero kilka dni temu. Teraz wróciłam do tych informacji i rzeczywiście - rozeta po kwitnieniu brzydnie i zamiera powoli. Jeśli w kępie była tylko jedna rozeta to należy ją ukręcić a szybko pojawią się nowe odrosty.

Chcesz jukę? Mam ze 3 młode w doniczkach na zbyciu .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
babka 22:12, 14 wrz 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Też tak robię
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies