Hej

Na dyskusję o jukach trafiłam to dodam od siebie, ze jak dotąd nie miałam z nimi problemów. Kilka razy przesadzałam i za każdym razem udało mi się wykopać w całości. W tym roku usuwałam taką baaardzo starą rozetę z wieloma młodszymi odrostami i muszę przyznać, że miałam sporo roboty by wybrać wszystkie kawałeczki. Korzenie wrastały w ziemię w różnych kierunkach, nawet w poziomie rosły !
Twoja rabata jukowo-lawendowa fajna, bardzo mi się podoba

Podokienna szałowa, doczekać się wiosennego efektu już nie mogę
Dziękuję za hortki. Bardzo ładne, zgrabniutkie
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób