Kobieto, czy nie rozważyłabyś posadzenia czegoś naprawdę ładnego? np. dereń kousa, tu w odmianie Rutdan. Szkoda miejsca na takie pospolitości jak dereń biały. Fota z 26 maja 2019.
I jeszcze o kalinach japońskich w wymienionych wcześniej odmianach - nie rosną zbyt szybko w górę, potrzebują raczej miejsca na szerokość. Wtłoczone w szpaler stracą cały urok i ładny pokrój.
Była też propozycja kaliny koreańskiej - kwitnie raczej razem z magnoliami, bo w 2 połowie kwietnia, czego chciałaś uniknąć. Nieco później kwitnie angielska i ma dużo ładniejsze i większe bomby kwiatostanów.
Andrzeju, jak najbardziej zamierzam sadzić w ogrodzie takie piękne cosie jak Twój dereń. Nawet jednego już obie kupiłam, jednak będzie właśnie robił za gwiazdę rabaty a nie za żywopłot . Tu potrzebuję czegoś co będzie rosło w szpalerze i robiło za drugą po tujach linię żywopłotu (tuż za ogrodzeniem rośnie mi dom a ja mam w pobliżu taras). Stąd pomysł na może niezbyt wyrafinowane ale szybko rosnące i niezbyt kłopotliwe derenie. Takie smaczki jak derenie kousa, wspomniane kaliny czy planowana na tej rabacie przed dereniami magnolia mam zamiar sadzić pojedynczo by wyeksponowac ich walory .
Eeee tam, każda opinia i podpowiedź jest dla mnie ważna, po to tu jesteśmy .
Laurowiśnia, mówisz? A jak tam z jej mrozoodpornością? Bo coś mi się kołacze, że coś nie bardzo?
Nie wiem czy uda Ci się mnie odwieść od tych dereni. Ich przewaga polega tez na tym, że je już mam .
Ale - dzięki Tobie zaczęłam rozważać czy zamiast planowanej magnolii nie posadzić na tej rabacie właśnie derenia kousa (mam odmianę China Girl)?
Laurowiśnie są okropne, sorry Kasiu Muszę to z siebie wyrzucić Rosną jak głupie, trzeba je ciąć dwa razy w roku. Wyglądają jak plastikowe rośliny. Zacieniają niesamowicie.