Nie wiem czy już czas, ale taka pogoda że ciapnęłam .
Tiaaa, mi też się dziwią i współczują, że ciągle ze szpadlem i taczkami biegam .
Nie wiem czy mi się chce je wykopywać... może z następnymi zrobię tak jak mi radzisz .
Biedulka, współczuję przeziębienia, dobrze, ze teraz 3 dni wolne, dojdziesz do siebie .
Obawiam się, że odbije... sąsiad będzie jeszcze wykopywać u nas karpy (są dwie), ale nie mam złudzeń, że uda mu się to zrobić skutecznie. Trudno, będę usuwać, kiedyś dziada wykończę.
Tak, magnolia jest w tej chwili gwiazdą. Jedynie co mnie rozczarowało to zapach . W zasadzie nie wiem czego się spodziewałam ale na pewno było to coś innego . Wybaczam jej jednak .
U mnie też pogoda niczego sobie ale już sama nie wiem co z tą lawendą zrobić
Niby wszystko szybciej niż rok temu, lawenda straszy, ale od poniedziałku znowu ochłodzenie przewidziane