No właśnie Joasia podpowiedziała, że wystarczy im znaleźć osłonięte miejsce a w razie potrzeby okryć na noc. Dostawca zresztą napisał to samo.
No niestety, ja sama jeszcze nie wiem co gdzie posadzę więc nie wymagam od szczeniorów wykopania dołków w odpowiednich miejscach .
Ja też liczyłam na weekend, ale chyba nici z tego.
To prawda . Nie kupowałam u nich dużo jednak za każdym razem sadzonki były małe ale przyjmowały się bez problemu i szybko rosły.
Czekam z podobną niecierpliwością na te spacery co na lepszą pogodę, żeby wreszcie ten sezon rozpocząć pełną gębą a nie tylko półgębkiem. Te roślinki to może będą takie czary-mary i wiosna poczuje się zobowiązana wreszcie przyjść.
A wiesz, że mi to przeszło przez myśl? Bo nigdzie indziej nic nie rozkopały tylko na tej jednej rabacie.
No cóż, czeka Cie albo powiększanie rabat albo zrobienie rabaty wyspowej albo eksmitowanie nadmiaru .
Ooo i to jest pomysł . Tylko trzeb mieć gdzie je stawiać .
aaa czyli i moje beda w tak dobry stanie, ja przesunelam wszystkie dostawy na 31 marca. i tak nie ma jak sadzic, chociaz moglyby na tarasie poczekac dosc cieplo i dosc chlodno na sadzonki