Frontowa dziękuje .
Rozplenicowa podokienna też puchnie, muszę jej jakieś zdjęcie zrobić tylko ciągle jakiś bałagan wokół niej psuje widok . Jedną LadyU mi zwierzaki zmasakrowały, któreś urządziło sobie z niej kanapę i wygląda tak sobie .
Dzięki Judith, cieszy mnie, że frontowa się podoba .
Też myślę, że u derenia kluczowa okazała się ta spora korona nasiąknięta deszczem. Teraz jest o połowę mniejsza, powinno mu być lżej.
A co do szałwi - ja będę dziś cięła . Jeszcze nigdy szałwia nie dostała u mnie grzyba.
O masz! Całe szczęście, że nie pękła!
Jest czego zazdrościć, oj jest!
A do mnie zapraszam, wpadaj kiedy chcesz .
Zielony bo podlewam. Trawnik to oczko w głowie eMa, nie dałby mu uschnąć.
Co Ty powiesz? Drzewa są jednak elastyczne .
Dzięki Aniu! Nowa część też spuchnie . Jeszcze rok-dwa .
A wiesz, że ja je też lubię?
Hej Alicja! Dzięki za miłe słowa .
Tiaaaa, były ale się zmyły . Zeszłoroczne kępy mi zdechły, wysiały mi się młode ale tylko w jednym miejscu i nie zdążyłam rozsadzić.
Myślicie, że można jeszcze przesadzić młode stipy????
Edit: hahaha
Poszukałam sobie w Google tego derenia, obejrzałam sobie w przybliżeniu tego derenia i wiesz co?
Mam go (tak na 99%). . Jutro zrobię zdjęcie i wrzucę .
Ale akcja z tym dereniem, chyba bym zawału na miejscu dostała Super, że nic mu się nie stało. Nie mogę się napatrzeć na Twój ogród, wszystko jest tak pięknie uporządkowane i spójne, jak ty to robisz?
Kasiek ale masz wypaśne te rabaty!!! Pięknie
derenia szkoda ale myślę ze szybo dojdzie do siebie
u mnie też korytarz wichurowy się utworzył
stracha miałam..