Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

sarenka 17:48, 16 sty 2022


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Kasiu, ależ u Ciebie ciemierniki zapączkowane! U mnie malutko kwiatuszków. Ile lat mają Twoje ciemierniki? Ja swoje sądziłam w zeszłym roku.
____________________
Magda W samym sloncu
Gruszka_na_w... 20:50, 16 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Psiaki cudne. A jakie radosne. Pobyt u Was im służy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Johanka77 21:50, 16 sty 2022


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Ale masz ciemierniczony!!! O whow!!!

Mój jeden bidul też w pąkach.

Macham psiakom od Aarona
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Juzia 11:57, 17 sty 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41361
Żałujesz nam pooglądać małego bałaganu w ogrodzie???
Ja bym z chęcią zobaczyła coś innego niż za oknem.
Już mi się nudzi....

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
April 18:29, 17 sty 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11455
Hejka Ciemiernikami to będziesz się w tym sezonie chwalić. Nieźle się zapowiadają. Żeby tylko futrzaki ich nie ruszyły. Temu pierwszemu dzikie iskierki w oczach świecą. Wiosną energiczniej się wezmą psiury za pomoc w pracach ogrodowych. U mnie wielkie doły pokopane.
A jak po dzisiejszej wichurze?
U mnie nowy cercis plackiem leżał, tak jak twój klon w zeszłym roku. Mam nadzieję że przetrwa. Złamany nie jest ale korzenie z pewnością ponadrywane.
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 12:13, 18 sty 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Anda napisał(a)
Super psiaki

Ciemierniki cudowne.


Psiaki i ciemierniki dziękują

Judith napisał(a)
Ale rozkoszne widoki! Drugie psie zdjęcie to niemal kopia sytuacji na mojej kanapie - u mojego szkodnika dodatkowo jeszcze podusia pod głową .


Tak, tak, podusia, kocyk

Magara napisał(a)
Dobry początek dobrych chęci




Basieksp napisał(a)
Nawet bardzo dobrze się zapowiadają ładnie zapączkowane


Czekam niecierpliwie na rozkwit .

antracyt napisał(a)
Mordeczki wyglądają dość niewinnie


Tiaaaa

sarenka napisał(a)
Kasiu, ależ u Ciebie ciemierniki zapączkowane! U mnie malutko kwiatuszków. Ile lat mają Twoje ciemierniki? Ja swoje sądziłam w zeszłym roku.


Megi, te ciemierniki sadziłam dwa lata temu. W zeszłym roku posadziłam też kilka sztuk na innej rabacie, ale sadzoneczki były niewielkie i chyba są późniejsze bo widzę, że mają po 1-2 pączki. Ale przyjęły się i rosną .

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Psiaki cudne. A jakie radosne. Pobyt u Was im służy.


Radosne łobuzy .

Johanka77 napisał(a)
Ale masz ciemierniczony!!! O whow!!!

Mój jeden bidul też w pąkach.

Macham psiakom od Aarona


Ten bordowy to faktycznie jakiś gigant się zapowiada .
Podrap Aaarona z uszkiem .

Juzia napisał(a)
Żałujesz nam pooglądać małego bałaganu w ogrodzie???
Ja bym z chęcią zobaczyła coś innego niż za oknem.
Już mi się nudzi....



Proszę Cię, naprawdę chciałabyś oglądać fotki strzępów pluszaka???

April napisał(a)
Hejka Ciemiernikami to będziesz się w tym sezonie chwalić. Nieźle się zapowiadają. Żeby tylko futrzaki ich nie ruszyły. Temu pierwszemu dzikie iskierki w oczach świecą. Wiosną energiczniej się wezmą psiury za pomoc w pracach ogrodowych. U mnie wielkie doły pokopane.
A jak po dzisiejszej wichurze?
U mnie nowy cercis plackiem leżał, tak jak twój klon w zeszłym roku. Mam nadzieję że przetrwa. Złamany nie jest ale korzenie z pewnością ponadrywane.


Psiaki na szczęście nie interesują się ciemiernikami . Wystarczają im puste doniczki - mam ich pełno pogryzionych i rozwleczonych po ogrodzie . Doły też mam oczywiście. I wydeptane ścieżki na trawniku i rabatach...
Wichura na szczęście nie poczyniła większych szkód. Chyba, bo nie miałam wczoraj czasu dokładnie oglądać.
Biedny cercis. Mam nadzieję, że uszkodzenia są minimalne. Był upalikowany?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Wiolka5_7 12:25, 18 sty 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
Kasiu ,ale masz ciemierniki zapączkowane , będzie spektakl
Psiaki urocze i szczęśliwe
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
April 12:53, 18 sty 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11455
mrokasia napisał(a)


Psiaki na szczęście nie interesują się ciemiernikami . Wystarczają im puste doniczki - mam ich pełno pogryzionych i rozwleczonych po ogrodzie . Doły też mam oczywiście. I wydeptane ścieżki na trawniku i rabatach...
Wichura na szczęście nie poczyniła większych szkód. Chyba, bo nie miałam wczoraj czasu dokładnie oglądać.
Biedny cercis. Mam nadzieję, że uszkodzenia są minimalne. Był upalikowany?


To dobrze że ciemierniki bezpieczne. Nie wiem co mi utkwiło w pamięci że w zeszłym roku miały psy na nie chrapkę... No cóż, wiek daje znać o sobie w różny sposób.
Z cercisem nie wiem jak będzie, bo szkód na nim nie widać. Palik się złamał a cercis zgiął na poziomie gruntu. Więc jeżeli coś go boli to pod ziemią. Powie mi dopiero za parę miesięcy.
Muszę mocniejsze paliki wbić. Był osłonięty agro, która posłużyła za żagiel. I to dziwne że w lesie nietknięte a dostał ten przy samym tarasie, w murowanej donicy. Myślałam że będzie miał tam zacisznie. A jakiś wir się w tym miejscu tworzy bo już kiedyś krzesła metalowe zwiewało.
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 13:03, 18 sty 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Wiolka5_7 napisał(a)
Kasiu ,ale masz ciemierniki zapączkowane , będzie spektakl
Psiaki urocze i szczęśliwe


Czekam bardzo na ten spektakl

April napisał(a)


To dobrze że ciemierniki bezpieczne. Nie wiem co mi utkwiło w pamięci że w zeszłym roku miały psy na nie chrapkę... No cóż, wiek daje znać o sobie w różny sposób.
Z cercisem nie wiem jak będzie, bo szkód na nim nie widać. Palik się złamał a cercis zgiął na poziomie gruntu. Więc jeżeli coś go boli to pod ziemią. Powie mi dopiero za parę miesięcy.
Muszę mocniejsze paliki wbić. Był osłonięty agro, która posłużyła za żagiel. I to dziwne że w lesie nietknięte a dostał ten przy samym tarasie, w murowanej donicy. Myślałam że będzie miał tam zacisznie. A jakiś wir się w tym miejscu tworzy bo już kiedyś krzesła metalowe zwiewało.


Z Twoją pamięcią kochana wszystko jest w porządku, wręcz jestem zdumiona, że pamiętasz - faktycznie w zeszłym roku był taki moment, że bardzo się kręciły przy tych ciemiernikach ale na szczęście trwało to krótko i szybko im przeszło.
Cercisowi może nic nie będzie.
Takie korytarze powietrzne to potrafią być w bardzo dziwnych miejscach. Ten mój leżący dereń (nie klon ) też był jedynym uszkodzonym elementem, reszta ogrodu był nietknięta. A pamiętasz, u Ursy też jest takie jedno miejsce, gdzie jej chyba dwa albo trzy klony po kolei wymroziło.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
April 13:12, 18 sty 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11455
Ależ mnie pocieszyłaś Bałam się że głowa siwa i sklerotyczna
Pamiętam kłopoty Ursy z klonami. O popatrz, kolejna rzecz którą pamiętam
A za cercisa trzymaj kciuki
____________________
April April podbija las Mazowsze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies