Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 13:46, 10 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
April napisał(a)
Brzydko, brzydko, wstrętne białe

No właśnie siedzę i pstrykam w klawiaturę w robocie a za oknem pada, pada, pada. Głowa mnie boli okropnie dzisiaj przez te szalone fronty atmosferyczne. W nocy udało mi się przespać tylko dwie godziny.


Mam nadzieję, że takie widoki już się nie powtórzą, czekam na wiosnę.
Z biegiem lat coraz boleśniej reaguję na takie zawirowania pogodowe. Ból głowy, kłopoty z snem, rozdrażnienie albo senność... Peseloza....

Wiolka5_7 napisał(a)
A kysz zimo !
A u mnie dla odmiany wieje i leje.Liczę na zapowiadane ocieplenie, to może coś pociacham w tym tyg.


U mnie ocieplenie przyszło, niestety wraz z deszczem... Liczę jednak na suchy weekend.

LIDKA napisał(a)
U mnie wieje i mżawki popadują co chwilkę

U mnie dokładnie tak samo.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Bardzo ładny widok!

To prawda, choć wolę zielone

TAR napisał(a)
No coż, powiem ze wbijam zęby w oparcie kanapy z zazdrosci, ze moglas cos podzialac. Ja jeszcze troche musze poczekac. Wiosną na razie dojazdowo to bedzie dzialanie ale jak juz mury powstana to zabieram sie na serio za ogrod.


Daj spokój, jeszcze się nadziałasz . Ale jakbyś już nie mogła wytrzymać to zawsze możesz przyjechać do mnie, jest co robić .

ajka napisał(a)
No proszę, kolejna co już na serio działa w ogrodzie. Ja nie jestem w stanie się zmusić. Zdecydowanie jestem ciepłolubna


Eeee tam, na serio, to dopiero pierwsze podrygi, preludium, rozgrzewka .

Iwona100 napisał(a)
Ja też nic jeszcze nie robię .Ze mną jest podobnie ,jak z Tobą Ajka.


Ja też jestem zdecydowanie ciepłolubna. Ale roboty na wiosnę mam dużo a sił jednak trochę mniej więc staram się na raty .

Brzozowadziewczyna napisał(a)
Cześć Kasiu! Ha, to obie wzięłyśmy się za robotę Tylko ja dopiero wczoraj, wcześniej się nie dało. Ale od dwóch dni jest radość
A te bordowe ciemierniki to musimy mieć z jednego źródła, bo moje też tak zapączkowane pięknie jak żadne i też dwa lata temu sadzone. No ale z nami to już tak jest
Buźka!!!


Widziałam, widziałam . Jestem wprost zdumiona, że się nie zgrałyśmy co do godziny
Buźka!

lilarose napisał(a)
powiem, Ci Kasiu, że dobrze, że moje dzieci nie czytają o Twoich szczeniorach, bo znów by mi wyły o psa. A ja nie mam z kim zostawić w razie wyjazdu I choć ostatnio przysiedliśmy na zadkach, to przecież za chwilę znów zaczniemy podróżowanie, co kochamy wszyscy bardzo i kto się czworonogiem zaopiekuje?

Te zdjęcia zimowe, gdybyś wstawiła w grudniu to zalajkowałabym
ale teraz nieeee, już nie chcę zimy!!!


Szczeniory dają mnóstwo radości i... roboty . Dzieciom szybko by przeszło gdyby musiały zakopywać doły wykopane przez te szkodniki i zbierać rozwłóczone po całym ogrodzie wypełnienie z pluszaka .
U mnie ze zwierzyńcem zgadza się zostać mój syn więc póki co udaje nam się wyrwać od czasu do czasu.
Ja też mam zimy po kokardę. Ale tego dnia rano było tak ładnie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 09:34, 12 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Szykuje się ładna, choć niezbyt ciepła sobota. Zaraz idziemy na długi spacer ze szczeniorami a potem moze uda się trochę posprzątać w ogrodzie. Kolejne miskanty czekają .
Przy okazji mam pytanie - rzuciłam wczoraj okiem na moje róże okrywowe Alba Meidiland. W zeszłą zimę bardzo przemarzły i cięłam nisko nad ziemią, w tym część pędów jest zielona a część ciemnobrązowa. Na tych ciemnych widzę nabrzmiewające pąki. Jak przyciąć? Pędy są długie, mają ok. 1 m. Skrócić o połowę czy jak???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
jolanka 10:14, 12 lut 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Kasiu, nie tnij jeszcze róż, naprawdę za wcześnie. Róż okrywowych nie tnie się często. Wycinasz starsze pędy w całości, które nie mają pąków, z których nie odrosną już nowe gałązki, poza tym cienkie i przemarznięte. Pozostałe można przyciąć poniżej miejsca, gdzie w ub roku było takie rozgałęzienie gałązki, na których były kwiaty. Na tych gałązkach powinny być niżej te pąki. To z nich odrosną nowe, z kwiatami.
Ale poczekaj, jak potkniesz za wcześnie i przyjdzie mróz (może nie ale… ) to więcej przemarznie
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
mrokasia 11:33, 12 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Joluś, nie zamierzałam jeszcze ciąć róż . Tylko pytam by się przygotować mentalnie i fizycznie.
Ale bardzo Ci dziękuję za czujność .
Dziś zamierzam ogarniać kolejne fragmenty ogrodu zawalone słomą z miskantów . Może ciachnę po drodze jakieś byliny albo przytnę hakonki bo też mi już śmiecą.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Brzozowadzie... 12:22, 12 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
To nie masz śniegu? U mnie wczoraj nasypało i coś wolno topnieje, a też miałam plany ogrodowe....
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
mrokasia 12:34, 12 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Brzozowadziewczyna napisał(a)
To nie masz śniegu? U mnie wczoraj nasypało i coś wolno topnieje, a też miałam plany ogrodowe....


Coś Ty, u mnie jest tak:


A tu kawałek, który zamierzam ogarnąć
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Brzozowadzie... 12:42, 12 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Aaaa, zazdrość!!!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 12:43, 12 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
A jak ładnie Pani trawniczek przezimował
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
mrokasia 14:26, 12 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Agata, powiem szczerze, pogoda u mnie faktycznie do pozazdroszczenia .
Trawnik wbrew pozorom jest w katastrofalnym stanie. Biegające psy nie pomagają . Ale nic to, zwertykulujemy, zwałujemy, dosiejemy i nawieziemy i będzie ładny .
Póki co mam jako tako ogarnięte dwie rabaty za domem.
Jest radość . To to samo miejsce, które pokazałam rano.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
LIDKA 14:38, 12 lut 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 6886
mrokasia napisał(a)
Agata, powiem szczerze, pogoda u mnie faktycznie do pozazdroszczenia .
Trawnik wbrew pozorom jest w katastrofalnym stanie. Biegające psy nie pomagają . Ale nic to, zwertykulujemy, zwałujemy, dosiejemy i nawieziemy i będzie ładny .
Póki co mam jako tako ogarnięte dwie rabaty za domem.
Jest radość . To to samo miejsce, które pokazałam rano.


Całą zimę pozwalałam Soni biegac po ogrodzie a teraz powrót do spacerków na smyczy. Kleszcze już się obudziły i mus jechać do weta po tabletke

Kasia u mnie też pogoda dziś ładna.

Pozdrawiam Cię wiosennie
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies