Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 19:35, 13 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
LIDKA napisał(a)


Całą zimę pozwalałam Soni biegac po ogrodzie a teraz powrót do spacerków na smyczy. Kleszcze już się obudziły i mus jechać do weta po tabletke

Kasia u mnie też pogoda dziś ładna.

Pozdrawiam Cię wiosennie


Lika, moje szczeniory już zabezpieczone przed kleszczami .
Pozdrawiam!!!

Judith napisał(a)

Mam identycznie przy i na rabatach z miskantami


To czeka nas mnóstwo roboty...

Wiolka5_7 napisał(a)
Super , że udało Ci się trochę Kasiu popracować
Ja miałam nic dziś nie robić,ale też takie słoneczko , że żal było nie wyjść.. słońce rozpuściło śnieg ekspresowo...


Taaak, słońce ma magiczne działania, od razu żyć się chce .

tulucy napisał(a)
Mnie też ruszyło do ogrodu... Carl dwie godziny się po nim włóczyłam




Agatorek napisał(a)


A ja godzinę .

Kasiu, ładnie posprzątałaś na rabacie z miskantami



Dobra i godzina .

Brzozowadziewczyna napisał(a)
Ja też nie wytrzymałam i jedną rabatę za domem, gdzie słońce mocniej grzało, ogarnęłam. Od razu mi lepiej A trawniki będziemy mieć piękne, damy radę


Ja też sprzątam po kawałku. Te dwie rabaty za domem to jedyne, które sprzątałam tak bardziej kompleksowo. Na razie skupiam się przede wszystkim na miskantach bo bardzo śmiecą .

Judith napisał(a)
Włóczenie to i ja zaliczyłam .
A! I jeszcze podjazd zamiotłam .


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 19:43, 13 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
TAR napisał(a)
i ja wloczenie po dzialce dzis zaliczylam, dronem polatalam i fotek narobilam, poznalam 2 kolejnych sasiadow. jest nas na naszej wewnetrznej uliczce 6 wiec znosnie bedzie, zrobimy sobie wjazd w nasza uliczke na brame zeby ukrocic wywozacych nielegalne smieci. wszyscy sa chetni a to my jestesmy wlascicielami drogi wiec bedzie spokojniej


aaaa, no jak fotki są to wątek już możesz zakładać

Magara napisał(a)
U Ciebie aura prawdziwie wiosenna a i robota konkretna, a nie takie pitu pitu


Nooo, moje mięśnie i kręgosłup potwierdzają, że robota była konkretna

April napisał(a)
Wszystkie mamy świerzbiące rączki, nerwowe sekatory i niecierpliwe grabie
Ja już mam jedną komorę kompostownika zapełnioną. Po troszku się rozpędzam. Ale frajda

He he he. Frajda jest, absolutnie .
Ja wszystko niestety pcham do worków bio. Nie mam miejsca w kompostownikach.

nicol21 napisał(a)
Piękna pogoda. U nas też taka była, a ja uziemiona w domu :/. Sporo rzeczy już można zrobić.
Ja swoje róże okrywowe tnę dosć nisko co roku. Już obciełam. Nie wiem czy im krzywdę robię, ale co roku kwtiną ładnie. Jedynie jedna odmiana ma złe stanowisko i marnieje, no ale to stanowisko, nie cięcie. Sąsiadka tnie już w listopadzie. Ale u nas zima jest łagodniejsza.


Uuuuu, to niefanie żeś uziemiona.
Ja na pewno swoje okrywówki przytnę dość nisko, bo i tak mają spore roczne przyrosty.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 19:46, 13 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Dziś przycięliśmy z eMem kolejne miskanty. Zostało jeszcze 5 sztuk - te są już przycięte częściowo. Najgorsze jest to sprzątanie i pakowanie do worków. Kręgosłup mnie za to nie lubi i ostro daje o tym znać.
Chyba nienawidzę miskantów....
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Gruszka_na_w... 22:18, 13 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22006
mrokasia napisał(a)
Dziś przycięliśmy z eMem kolejne miskanty. Zostało jeszcze 5 sztuk - te są już przycięte częściowo. Najgorsze jest to sprzątanie i pakowanie do worków. Kręgosłup mnie za to nie lubi i ostro daje o tym znać.
Chyba nienawidzę miskantów....


To tylko dzisiejsze odczucie. Z nowym źdźbłem je polubisz na nowo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 23:05, 13 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Kasia, a kompostowniki nie nadają się do opróżnienia? Jeszcze nie przerobione? Bo może opróżnić do worków albo na jaką górkę, nawet w warzywniku. I masz miejsce wolne.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
April 07:05, 14 lut 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10163
Myślę że znalazłoby się miejsce na kompostownik. A przy bramie? Na przeciwko od kojca? Poza tym miskanty możesz zrębkować i ściółkować nimi.
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 11:17, 14 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


To tylko dzisiejsze odczucie. Z nowym źdźbłem je polubisz na nowo.


Tak myślę, eM też psioczył, ale na propozycję rezygnacji z kilku kęp zaprotestował mówiąc, że przecież one takie piękne .

tulucy napisał(a)
Kasia, a kompostowniki nie nadają się do opróżnienia? Jeszcze nie przerobione? Bo może opróżnić do worków albo na jaką górkę, nawet w warzywniku. I masz miejsce wolne.


Do kompostowników muszę zajrzeć, bo coś tam na pewno jest do podebrania z jednego albo i dwóch . Ale nawet jeśli to tej słomy mam tyle, że nie tylko wypełniłabym te swoje cztery kompostowniczki po klapy ale jeszcze by zostało. No i nie miałabym kompletnie miejsca na resztę sezonu... A sama słoma to by się raczej tak średnio kompostowała...
Policzyłam i mam tych miskantów 25 sztuk...

April napisał(a)
Myślę że znalazłoby się miejsce na kompostownik. A przy bramie? Na przeciwko od kojca? Poza tym miskanty możesz zrębkować i ściółkować nimi.


Kochana, mam 4 kompostowniki i nie widzę miejsca na kolejne. Tam gdzie mówisz raczej nie mogłyby stanąć kolejne. Zrębkowałabym z przyjemnością ale nie mam czym.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Judith 11:33, 14 lut 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9910
Ja też ścięte trawy ładuję do brązowych worów .
W nienawiść do miskantów nie sposób uwierzyć . No nie da się ich nie kochać .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
jolanka 11:40, 14 lut 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Szybcy jesteście, a miscanty to robota raz w roku więc można im wybaczyć
Za to jak zaczną szumieć
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
April 14:20, 14 lut 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10163
mrokasia napisał(a)



Kochana, mam 4 kompostowniki i nie widzę miejsca na kolejne. Tam gdzie mówisz raczej nie mogłyby stanąć kolejne. Zrębkowałabym z przyjemnością ale nie mam czym.


Ja mam czym zrębkować ale nie używam bo...za dużo tego i nie mam czasu Wrzucam nawet nie pocięte na kompost.
Może za mało tego kompostu zużywasz? U mnie problem odwrotny. Nie nadąża się robić Ciągle mi mało, ciągle coś sadzę i błyskawicznie cierpię na brak tego dobra. A przecież mam cztery wielkie komory z palet. Na moim piachu to i tak kropla w morzu potrzeb.

A szczeniory kiedyś wykopały kreta? czy tylko dziury?
____________________
April April podbija las Mazowsze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies