Lika, moje szczeniory już zabezpieczone przed kleszczami .
Pozdrawiam!!!
To czeka nas mnóstwo roboty...
Taaak, słońce ma magiczne działania, od razu żyć się chce .
Dobra i godzina .
Ja też sprzątam po kawałku. Te dwie rabaty za domem to jedyne, które sprzątałam tak bardziej kompleksowo. Na razie skupiam się przede wszystkim na miskantach bo bardzo śmiecą .
Dziś przycięliśmy z eMem kolejne miskanty. Zostało jeszcze 5 sztuk - te są już przycięte częściowo. Najgorsze jest to sprzątanie i pakowanie do worków. Kręgosłup mnie za to nie lubi i ostro daje o tym znać.
Chyba nienawidzę miskantów....
To tylko dzisiejsze odczucie. Z nowym źdźbłem je polubisz na nowo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Kasia, a kompostowniki nie nadają się do opróżnienia? Jeszcze nie przerobione? Bo może opróżnić do worków albo na jaką górkę, nawet w warzywniku. I masz miejsce wolne.
Tak myślę, eM też psioczył, ale na propozycję rezygnacji z kilku kęp zaprotestował mówiąc, że przecież one takie piękne .
Do kompostowników muszę zajrzeć, bo coś tam na pewno jest do podebrania z jednego albo i dwóch . Ale nawet jeśli to tej słomy mam tyle, że nie tylko wypełniłabym te swoje cztery kompostowniczki po klapy ale jeszcze by zostało. No i nie miałabym kompletnie miejsca na resztę sezonu... A sama słoma to by się raczej tak średnio kompostowała...
Policzyłam i mam tych miskantów 25 sztuk...
Kochana, mam 4 kompostowniki i nie widzę miejsca na kolejne. Tam gdzie mówisz raczej nie mogłyby stanąć kolejne. Zrębkowałabym z przyjemnością ale nie mam czym.
Ja mam czym zrębkować ale nie używam bo...za dużo tego i nie mam czasu Wrzucam nawet nie pocięte na kompost.
Może za mało tego kompostu zużywasz? U mnie problem odwrotny. Nie nadąża się robić Ciągle mi mało, ciągle coś sadzę i błyskawicznie cierpię na brak tego dobra. A przecież mam cztery wielkie komory z palet. Na moim piachu to i tak kropla w morzu potrzeb.
A szczeniory kiedyś wykopały kreta? czy tylko dziury?