Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Judith 11:52, 23 mar 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12331
Dziewczyny, w zeszłym roku o tej porze było 10 cm śniegu .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gosiek33 12:44, 23 mar 2022


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
tulucy napisał(a)
Za Twoim przykładem porównałam sobie ubiegły rok. To na koniec marca napisałam, że jeszcze róż nie ruszam, bo forsycja w ciasnych pąkach. A na początku kwietnia kwitły mi krokusy, które już teraz przekwitły albo kończą...


kwitnące krokusy to pora na cięcie hortensji, kilka podcięłam z resztą zaczekam
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
mrokasia 15:26, 23 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19799
tulucy napisał(a)
Za Twoim przykładem porównałam sobie ubiegły rok. To na koniec marca napisałam, że jeszcze róż nie ruszam, bo forsycja w ciasnych pąkach. A na początku kwietnia kwitły mi krokusy, które już teraz przekwitły albo kończą...


Judith napisał(a)
Dziewczyny, w zeszłym roku o tej porze było 10 cm śniegu .


Taaak, w zeszłym roku długo było zimno, zupełnie inaczej jest w tym sezonie.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 15:53, 23 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19799
Podjęliśmy z eMem decyzję, że psy pod naszą nieobecność nie będą miały wstępu do ogrodu, że się tak wyrażę, zasadniczego. Będą mogły biegać po części frontowej. Obawiamy się m.in. tego, że w lato będą wskakiwać do basenu i np. nie będą mogły z niego wyjść albo przedziurawią basen. Zaczęły mi też wskakiwać do kwaterek w warzywniku i w nich kopać, mimo że kwaterki są ogrodzone niską siatką. Nie chcę jednak zamykać psów w kojcu na cały dzień. W związku z tym zakupiliśmy dziś panele ogrodzeniowe i furtki o wysokości 1,2m (takie z cienkiego drutu) i będziemy je montować. Wzbraniałam się przed tym bo nie jest to zbyt ładne rozwiązanie ale nie ma wyjścia .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Wiolka5_7 17:28, 23 mar 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
Bardzo dobra decyzja ja sobie nie wyobrażam zostawiania naszej psicy bez nadzoru ,na bank by doły kopała
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Martka 17:33, 23 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Bardzo dobry pomysł z wygrodzeniem terenu dla piesków, biegać przecież muszą W jakim kolorze te panele?
Ja już zrobiłam wertykulację, musiałam wykorzystać wolny i pogodny dzień, ale z nawożeniem jeszcze się wstrzymuję, przy niskich temperaturach to nic nie da.
Agatorek 17:54, 23 mar 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
U mnie nie kopią na rabatach (już nie ). Najmłodsza jeszcze ma ciągoty do wykopywania traw (ale robi to nadzwyczaj delikatnie), myślę, że to ostatni sezon takiego męczenia roślin. Każdy pies miał taki etap, niestety.
Kopią za to trochę w trawie, ale tu i tak nie ma znaczenia, bo ładnego trawnika przy takich potworach, to mieć i tak bym nie miała .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Agatorek 17:55, 23 mar 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Gosiek33 napisał(a)


kwitnące krokusy to pora na cięcie hortensji, kilka podcięłam z resztą zaczekam


U mnie już wszystkie dawno temu obcięte .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
antracyt 18:00, 23 mar 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
U mnie pies nie biega sam po ogrodzie, bo za często chodził się witać po wszystkich sąsiadach
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
mrokasia 18:52, 23 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19799
Wiolka5_7 napisał(a)
Bardzo dobra decyzja ja sobie nie wyobrażam zostawiania naszej psicy bez nadzoru ,na bank by doły kopała

Moje właśnie też kopią, szczególnie namiętnie rozkopują krecie kopce... Poza tym teraz akurat robią też sporo szkód bo zadeptują startujące byliny. Jak już roślinę widać to raczej omijają ale takie kiełkujące to szanse mają marne...

Martka napisał(a)
Bardzo dobry pomysł z wygrodzeniem terenu dla piesków, biegać przecież muszą W jakim kolorze te panele?
Ja już zrobiłam wertykulację, musiałam wykorzystać wolny i pogodny dzień, ale z nawożeniem jeszcze się wstrzymuję, przy niskich temperaturach to nic nie da.


Pieski biegają też na spacerach, wychodzimy z nimi trzy razy dziennie, z czego popołudniowy spacer zazwyczaj trwa koło godziny. Więc o bieganie się nie martwię. Tylko trawnika na froncie mam mało...

Ogrodzenie kupiliśmy antracytowe. Wyszłam z założenia, że takie będzie najmniej rzucało się w oczy. W dodatku planujemy zmianę dachu na grafitowy i elewacji na złamaną biel więc w przyszłości wszystko będzie do siebie pasować.

Agatorek napisał(a)
U mnie nie kopią na rabatach (już nie ). Najmłodsza jeszcze ma ciągoty do wykopywania traw (ale robi to nadzwyczaj delikatnie), myślę, że to ostatni sezon takiego męczenia roślin. Każdy pies miał taki etap, niestety.
Kopią za to trochę w trawie, ale tu i tak nie ma znaczenia, bo ładnego trawnika przy takich potworach, to mieć i tak bym nie miała .


Myślę, że z biegiem czasu wiele psów spokojnieje .
U Ciebie teren ogromny to i ewentualne zniszczenia mniej się rzucają w oczy .
Choć ja i tak jakoś najbardziej przestraszyłam się wizji, że pies wskoczy do basenu i nie będzie umiał wyjść, po kilku godzinach opadnie z sił i po prostu mi się utopi. No i to kopanie w warzywniku...

antracyt napisał(a)
U mnie pies nie biega sam po ogrodzie, bo za często chodził się witać po wszystkich sąsiadach


Moje na szczęście nie odwiedzają same sąsiadów . Jak były małe to wyłaziły na drogę przez szpary w ogrodzeniu. Musieliśmy wtedy zabezpieczyć ogrodzenie dodatkową siatką. Ale udało nam się je nauczyć, że nawet jak brama jest otwarta to nie mogą same wyjść. Czasem śmiesznie to wygląda bo brama otwarta a one na hasło "spacer" biegną do zamkniętej furtki i czekają aż otworzę, wyjdę i pozwolę im wyjść . Albo idzie ktoś z psem a one mijają otwartą bramę i lecą obszczekiwać go przez ogrodzenie 2 metry dalej.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies