Cud, że tyle wytrzymały. Glina to nie jest ich wymarzone stanowisko, zwłaszcza taka mocno nasiąknięta wodą. Za dużo opadów było zimą i wiosną. Przeżyły tylko te w pobliżu brzóz.
Żywotność z pewnością przedłużyło im cororoczne odchudzanie kępy i rozluźnianie bryły korzeniowej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz