Już zobaczyłam str 206 i teraz już rozumiem co miałaś na myśli. A dlaczego tam jest taki sajgon? Niby las, a masakra.

A, szkoda gadać. Ten sajgon został po wycince drzew, które przechylały się niebezpiecznie na naszą działkę. I nie wiem czy kiedyś zniknie. Generalnie lasek jest zostawiony sam sobie. Więc muszę to trochę zasłonić. W lato na tym wszystkim są chwasty po pas.

Weź go przygarnij, zaadoptuj i korzystaj

Mi tam ten las się podoba. Ale mi Brzozy podobają się bezwarunkowo więc nie jestem obiektywna

mnie też się podoba ale łatwo tak oceniać po paru zdjęciach. Wyobrażam sobie ,że mogą być problematyczne.Śmiecą Ci bardzo ?

Z daleka wygląda fajnie, z bliska niekoniecznie, szczególnie ten śmietnik w parterze.
Przed wycięciem tych najbliżej rosnących i kładących się na nasze ogrodzenie brzóz i klonów miałam bardzo dużo liści i tych brzozowych nasionek wszędzie. Rynny kompletnie zapchane. Okien na poddaszu nie można było uchylać bez odkurzacza w pogotowiu. Teraz jest tego znacznie mniej.
Ale wolałabym mieć te liście i nasionka w zamian za zdrowy i piękny lasek brzozowy za płotem.