Podziwiam że pod koniec sezonu, w taki upał, jeszcze dumasz o nowych rabatach
Szlag mnie trafia i złoszczę się na siebie że wiosną zawzięłam się na robienie rabat zamiast skupić na rozłożeniu podlewania. Teraz nic innego tylko latam z wężem po ogrodzie, który umiera w oczach. Fajna pogoda na urlop ale nie pielęgnację ogrodu.
Menhir super. Zdecydowanie bym na niego stawiała.
Iza, część nawodnienia jest ale do poprawki, pocięłam węże, część trzeba przedmuchać bo słabo kropli. Inne rabaty przerabiane, linie nie pasują do nowego układu. Na nowych rabatach zaczęłam robić ale wielkość roślin wiosną mnie zaskoczyła i nie skończyłam. No i hydrofor do wymiany bo już ciągnie resztką sił. Dałam do wyceny nową pompę, dostosowaną do wielkości nasadzeń.
Teraz się to na mnie mści. Wiosna priorytet-nawodnienie.