Asia, chyba też mnie czeka takie sprawdzanie z wujkiem guglem .

Izka, he he he. Na nowej rabatce wsadziłam sobie 3 krzaczki i chwilę mi zajęło by sobie przypomnieć co to za jedne .

Urobiona jestem po pachy i szczęśliwa po kokardy . Skończyliśmy z eMem robotę pod kuchennym oknem, em dosypał kamienia na poszerzone przejście. Jest mega wygodnie, to była dobra decyzja.
Wyczyściłam dwie rabaty za domem, przesadziłam jaśminowca, buczka Mercedes na pniu i parę bylin. I padłam.

Dobra zmiana z tują. Wygoda najważniejsza. Przesadzanie dużych drzew to mordęga, dobrze że macie to już z a sobą.

Z roślinami też tak mam jak ty. Przy wycinaniu bylin i odchwaszaczaniu mocno się naglowiłam, co gdzie mam. Tym bardziej, że rośliny same już się rozsiewają. Wczesną wiosną ciężko wszystko odróżnić.

Kasia podziałaliście
zmniejszanie rabat rzadko spotykane na forum
ID też mam zamiar wywalić ,ale to pewnie dopiero na koniec sezonu -wkurzają mnie

Mrokasia rozwaliłaś system tym zmniejszeniem rabaty. To chyba pierwszy przypadek na O

Rojodziejowa napisał(a)

Mnie się wydawało, że pamiętam, gdzie co wsadzam... a potem chodzę z komórką i fotkami z pomocą googla wyszukuję co to rośnie byle by nie wyrwać czegoś cennego

Też zapominam. Wkurza mnie to. Rok temu zaznaczyłam miejsca tabliczkami i też zrobiłam zdjęcie. Na razie nic nie wyrosło

Swietna zmiana. Pomimo zmniejszenia na plus

LIDKA napisał(a)

Mrokasia rozwaliłaś system tym zmniejszeniem rabaty. To chyba pierwszy przypadek na O

To samo sobie pomyślałam

Ale chyba Kaśku za wizjonerkę nie zostaniesz uznana tym maleńkim przypadkiem

Ania Ajka, Ania Makao, w zeszłym roku bardzo długo nie wiedziałam co mi wychodzi z ziemi w jednym miejscu i z dużą ciekawością obserwowałam jak się rozwija. A potem mnie olśniło, że to rozwar .

Magda, Lidka, Tarcia, Magara, nie sądziłam, że zmniejszenie rabatki o 0,5m2 wywoła takie poruszenie . Ale spieszę Was uspokoić - wyrównam to powiększeniem dwóch innych rabatek .

mrokasia napisał(a)

Jaka wypasiona kępa Taką sadziłaś czy tak ci super przyrastają? U mnie te ciemne nie chcą przyrastać. Zresztą żadne nie chcą
No i gratki że się uporaliście z thują Musiało być ciężko.

Mrokaśka je jajkami podkarmia U mnie też szału nie robią, niestety.