Nie ma powodu do podłamek. Elegantissimę mam od 5 lat w kilku egzemplarzach. Dorodnie (zgodnie z cechami gatunku) rośnie tylko, jeśli jej się zapewni wszelakie wygody (czytaj spore dawki wilgoci). Pod brzozami, gdzie nie podlewam, trzyma bez cięcia wysokość nieco poniżej metra. Tuż obok swoich masz tuje. One uchwycą sporo wilgoci. Perovskia to bylina. Gdy zrobi jej sie tam za ciasno, to ją wysadzisz.
Przypomnij mi, jakie tam masz hortensje?

Mirellko, a cięłaś go nisko na wiosnę i w trakcie sezonu czy nie?
Też widziałam te kule .

Kasiu, przepraszam, że w doła wpędziłam...nie to miałam na celu...chyba znasz mnie...
Na wiosnę przypomnij się o małą Perovskię 'Little Spirit'. Mam sadzonki, które w kwietniu spokojnie mozna transplantować do ciebie. Teraz mocno odchoruje, bo perowskia mdleje niemal natychmiast.
A dla dużej perovskii poszukaj domu z większym ogrodem, bo ona diabeł wcielony jesli nie ma się sporo miejsca. Strasznie rozłazi się rozłogami i jest wieeelka. Bardzo lubię perovskię i zawsze namawiam na nią, bo zimą daje drugi, oszroniony spektakl. Jednak po kilku latach pozbycie się tej dużej jest bardzo trudne. U mnie ciągle wyłażą nowe z resztek wykopanej. Na metr, dwa metry rozłażą się.

Kasia nic się nie martw też mam wszędzie Elegantissimy posadzone. Tak było w projekcie to tak mam . Tnę je mocno na wiosnę. Na wysokość nie przekroczyły jeszcze 1,5 metra. Objętościowo też nie mają tak dużo. Moje w dodatku posadzone są metr od siebie. W tym roku mają wilgoci aż nadto, zobaczymy czy większe bedą.

Pierwszy raz ścięłam o połowę i to był błąd. Mogłam wcale nie ruszać. Po tym cięciu rozrósł się bardzo i cięłam kilka razy w sezonie.

Każde cięcie pobudza wzrost rośliny (zachęca do wypuszczania nowych pędów). W przypadku dereni silne cięcie zaleca się w przypadku, kiedy zależy nam na efekcie czerwonych gałązek zimą- bo młode najładniej się wybarwiają. Tak jakoś skojarzyłam, że tego pod brzozami nie cięłam, bo jakiś taki mały był.