Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Zana 10:42, 22 lut 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
No taka niespodzianka dzisiaj.
Podsumowując akcję kompostownik: lepszy jeden kompostownik niż żaden
Tak że ten, super że Ci się udało jakiś kącik wygospodarować
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
mrokasia 11:02, 22 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18121
Wiolka5_7 napisał(a)

Przybij piątkę miejmy nadzieję,że to ostatnie jej podrygi


No mam nadzieję! Co prawda to wciąż luty, ale ja już chcę wiosny!!!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 11:03, 22 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18121
Zana napisał(a)
No taka niespodzianka dzisiaj.
Podsumowując akcję kompostownik: lepszy jeden kompostownik niż żaden
Tak że ten, super że Ci się udało jakiś kącik wygospodarować


Podsumowując - będę zamawiać dziś albo w poniedziałek.
Potem akcja przesadzanie cisa i już .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Johanka77 18:33, 22 lut 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Hej! Piątkowe dobry wieczór!

Ja też muszę zawalczyć o miejsce na drugi kompostownik. Trochę kicha, bo akurat tam, gdzie mógłby być, posadziłam borówki amerykańskie. Chyba muszę im miejsce znaleźć
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
inka74 18:58, 22 lut 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
mrokasia napisał(a)
Zima nie odpuszcza...wczoraj lało a dziś takie coś:
nadal leży? po co ta zima zawraca, kluczy zapomniała czy w torebce nie znalazła?

a ten kompostownik to gdzie chcesz ustawić? ja postawiłam za domkiem i byłam z siebie bardzo dumna dopóki nie przyszło mi z dołu kompost z niego wyciągać. niecenzuralne słowa popłynęły bo tam po prostu nie ma jak. kompostownik stoi na rogu. Od góry wrzucę a od dołu gdzie jest klapka już nie idzie wygrabić bo miejsca za mało więc na kolanach muszę. dodatkowo za mały kupiłam i po sezonie był już pełny ale kompost dopiero po 2 mi się zrobił. więc teraz jakbym kupowała to zdecydowanie większy i miejsce z dobrym dojazdem i obrotem taczką wybrała coby akrobatyki nie robić.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
mrokasia 19:06, 22 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18121
Johanka77 napisał(a)
Hej! Piątkowe dobry wieczór!

Ja też muszę zawalczyć o miejsce na drugi kompostownik. Trochę kicha, bo akurat tam, gdzie mógłby być, posadziłam borówki amerykańskie. Chyba muszę im miejsce znaleźć


O, dwa kompostowniki to szczyt marzeń .
Ty masz Asia sporo terenu, możesz sobie pozwalać, zazdrość mnie ogarnia...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 19:31, 22 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18121
inka74 napisał(a)
nadal leży? po co ta zima zawraca, kluczy zapomniała czy w torebce nie znalazła?

a ten kompostownik to gdzie chcesz ustawić? ja postawiłam za domkiem i byłam z siebie bardzo dumna dopóki nie przyszło mi z dołu kompost z niego wyciągać. niecenzuralne słowa popłynęły bo tam po prostu nie ma jak. kompostownik stoi na rogu. Od góry wrzucę a od dołu gdzie jest klapka już nie idzie wygrabić bo miejsca za mało więc na kolanach muszę. dodatkowo za mały kupiłam i po sezonie był już pełny ale kompost dopiero po 2 mi się zrobił. więc teraz jakbym kupowała to zdecydowanie większy i miejsce z dobrym dojazdem i obrotem taczką wybrała coby akrobatyki nie robić.


Nawet nie wiem czy jeszcze lezy, bo już po ciemku wracałam . Ale jak mróz lepiej niech leży .

A miejsce na kompostownik... no cóż... trafna uwaga . Ale nie mam zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o miejscówki. Mam jedno jedyne miejsce, nie wiem czy kojarzysz - na tej rabacie z pęcherznicą, jałowcami płożącymi i kibelkiem sąsiada w granicy, w samym rogu, za garażem. Akurat mam tam 90cm szerokości, a potem jest podjazd żwirkowy. Więc kompost z dołu będę musiała wygarniać na jakąś plandekę położona na tym żwirku. Tam często eM parkuje i wtedy nie ma za bardzo dojścia ale zawsze można przestawić samochód .
Wygrzebałam jakieś stare zdjęcie - to tu, w rogu po prawej stronie, tam gdzie teraz rośnie cis:
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
tulucy 20:01, 22 lut 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Jak się dobudzę, to się na wizję lokalną wproszę ale wolno mi to idzie
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
mrokasia 20:16, 22 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18121
tulucy napisał(a)
Jak się dobudzę, to się na wizję lokalną wproszę ale wolno mi to idzie


No wreszcie!!! Budź się czym prędzej i wpadaj .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
inka74 20:38, 22 lut 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Kojarzę to miejsce, tam zmiany miały być przed kibelkiem . W sumie rzeczywiście jedyne w dostępne. Taki kompostownik plasticiany to średni widok a to niedaleko twojego miejsca w rozplenicach ze stoliczkiem. Coś od strony ogrodu przed ten kompostownik bym postawiła lub wyższego posadziła, tam gdzie ten rodek teraz wystaje w hostach. Może kratka i na nią jakieś pnącze?

u mnie też miejsca brak na kompostownik. pocieszam się tylko, że nie muszę codziennie do niego zaglądać
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies