Na zachód od Warszawy i już takie miskanty zielone?!
Chyba muszę swoje obejrzeć, choć z cięciem się wstrzymam dopóki nie pożyczę rozdrabniacza. Swoją drogą co robicie z tymi suchymi miskantami bez rozdrabniacza?
Po pracowitej sobocie (3,5h kucania, wstawania, klękania i wyczyniania dziwnych wygibasów) w niedziele ledwo się zwlokłam z wyrka A i tak naprawdę niewiele zdziałałam.
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Poszalałaś rzeczywiście, sporo pracy za Tobą. U nas dzisiaj przymroziło -1 w nocy i sie zestresowałam patrząc na odsłonięte kępy rozplecnic, mam nadzeję, że dadzą radę