Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 10:58, 04 mar 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Nowa12 napisał(a)
Wy ten susz potem z ziemi do worków wkładacie? Bo ja bym go razem z korą wtedy zgarnęła.


Tak, zgrabiłam i wsypałam do worków. Ale nie wygrabiałam bardzo dokładnie tylko z grubsza. A to co zostało przegrabię z korą .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 11:00, 04 mar 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
tulucy napisał(a)
A mnie mój brat cioteczny namawia do wywalenia wszelkich tuj, bo ponoć są szkodliwe (wydzielają jakieś szkodliwe odstraszające owady olejki eteryczne, kiedyś ponoć tylko na cmentarzu sądzono tuje...) Nie wiem, ile w tym prawdy, ale... Nie lubię tujek, mam z braku laku


Też o tym słyszałam, ale na wszelki wypadek, jako posiadaczka żywopłotów tujowych, nie zgłębiałam tematu czy to prawda czy zabobon .
Jedno jest pewne - takie żywopłoty nie są moim marzeniem ale już je mam więc zostaną.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 11:00, 04 mar 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
DorKa napisał(a)


qrcze jaki świetny pomysł Mnie też czeka trzepanie a z racji,że mam odkurzacz z workiem na plecach to może się udać W każdym razi spróbuję


Powodzenia .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 11:01, 04 mar 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
makadamia napisał(a)
Można się pocieszyć, że ktoś ma gorzej, co?


I wyciągnąć wnioski dla siebie
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 11:02, 04 mar 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Wiolka5_7 napisał(a)

Popieram,najlepiej eMa postawić przed faktem dokonanym


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 11:05, 04 mar 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Wczoraj przed południem udało mi się wytrzepać jeszcze jednego tujowego olbrzyma, a ten szczególnie dużo tego suszu miał, skubany. No i ogoliłam drastycznie, prawie do zera wierzbę iwę. Chętnie bym ją wywaliła, ale eM protestuje (oczywiście, żadna nowość). I teraz liczę na to, że albo wypięknieje albo padnie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Wiolka5_7 11:24, 04 mar 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21575
Hi hi hakuro też wywaliłam pod nieobecność eMa
Ten susz co miałam jesienią z tuji to Toszka kazała mi przekopać,więc nie trzeba się obawiac,że pomiesza się z korą
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
mrokasia 12:13, 04 mar 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Wiolka5_7 napisał(a)
Hi hi hakuro też wywaliłam pod nieobecność eMa
Ten susz co miałam jesienią z tuji to Toszka kazała mi przekopać,więc nie trzeba się obawiac,że pomiesza się z korą


Przebiegłe jesteśmy , ale co robić jak oni się głupio upierają???

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Nowa12 12:14, 04 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Wiolka5_7 napisał(a)
Hi hi hakuro też wywaliłam pod nieobecność eMa
Ten susz co miałam jesienią z tuji to Toszka kazała mi przekopać,więc nie trzeba się obawiac,że pomiesza się z korą


Ja poszłam po bandzie i zostawiłam ten susz na korze. Nie zbierałam tego. Więc jak przeczytałam, że wy do worków zbieracie to trochę mi się głupio zrobiło . Ale ja mam tujki 1,20 m więc dużo tego nie było i czuję się usprawiedliwiona .

Hakuro też bym wymieniła na coś innego ale mój eM by się zapłakał chyba .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
mrokasia 12:23, 04 mar 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Dziewczyny, rady w wyborze potrzebuję .

Otóż, mam ja sobie pergolę nad ścieżką pomiędzy furtką a domem. Pergola stoi jednam nogą na rabacie frontowej (rozplenice, cytynowe tawuły, fioletowe szałwie, rozchodniki i białe jeżówki) a drugą nogą na rabacie jukowo-lawendowej. Przy tej pergoli rosną obecnie dwa powojniki wielkokwiatowe wcześnie kwitnące - po jednej stronie różowy a po drugiej niebiesko fioletowy. No i wkurza mnie, że jakoś mi marnie rosną, a poza tym kwitną wcześnie, w tym samym terminie a potem jest pusto. A ja chciałabym tak coś bardziej widocznego. Od razu mówię - róża pnąca odpada.

Więc wymyśliłam wiciokrzew. I teraz dwa pytania:
- jedna czy dwie sztuki - po jednej z każdej strony pergoli?
- jaka odmiana??? Napewno musi być kwitnąć w kolorach biały, róż, fiolet, nic żółtego czy pomarańczowego. Pomorski Serotina? Japoński? Który jest bardziej odporny na choroby/ mszyce? Poradźcie dobre kobiety .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies