Może nie tylko Ciebie, co? Swoją drogą, mój dziś rzucił w przestrzeń, że można by się do Was jeszcze kiedyś wybrać tak więc, sorry, e pewnie się kiedyś wprosimy, jeśli się nie boicie
Trzeba się do Asi wspólnie pouśmiechać . Na razie obie zastanawiałyśmy się kiedy zrobić nalot Iwonce, by popodziwiać jej tulipany.
A do nas zapraszamy bardzo . Wpadajcie, nie boimy się nic a nic .
Joluś, będziemy się uśmiechać we trzy .
A jeśli chodzi o hosty to nie mam pojęcia ale nie mam również wyjścia, inaczej nie mam jak ustawić kompostowników. I tak na razie wylądują w doniczkach . Hosty, nie kompostowniki .
Jutro ma nie być eMa, zastanawiam się czy nie wykorzystać tego i nie wyprawić na tamten świat jednego płożącego jałowca z tej rabaty. Na jego miejscu mam zamiar posadzić strong annabelle . Co prawda eM już nie protestował ostatnio ale kto wie czy mu się nie zmieniło...
Dziewczyny - jadąc po drodze do mnie lub wracając ode mnie możecie Asię nawiedzić. 2 w 1 będzie mi też u niej podoba się układ ogrodu. Przemyślany i z głową zrobiony.