Kiedyś przyjdzie czas na ich realizację . Może jesienią?
U mnie molinie twardo śpią. Budzą się za to zawilce i świecznica .
no cóż - w marcu jak w garncu
plany dziękują
U nas tylko ten jedne dzień taki był. tez liczę na ciepły weekend, a raczej na niedzielę bo w sobotę większą część dnia będę spędzać poza ogrodem.
Dziękuję za pochwałę tuj, jestem bardzo zadowolona z efektu . Teraz trzeba przyciąć resztę .
Takie coś to dla nas wszystkich niemiła niespodzianka .
Dziś udało mi się wykroić dla ogrodu tylko dwie godzinki. Przycięłam lawendy bo już zaczęły puszczać. Pousuwałam suche liście jukom. Przycięłam dwa powojniki. Wraz z eMem złożyliśmy zakupione wcześniej kompostowniki. Jutro mam nadzieję je ustawić w docelowym miejscu. Muszę tylko przesadzić cisa i wykopać kilka host - na szczęście wystawiają już czubeczki więc wiem gdzie są .
Rodek z tej rabaty został rano wykopany i zawieziony do nowego domu. Będzie mu dobrze u Asi Makadamii. Przy okazji miałam przyjemność obejrzeć jej ogródek. Fajny jest, mówię Wam . Bardzo mi się podobał sposób zagospodarowania przestrzeni, kształt trawnika i rabat, ścieżki z podkładów. Mam nadzieję, że Asia zaprosi mnie jeszcze raz w sezonie .