Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 08:12, 25 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
asiak napisał(a)


Też tak mam
Trzymam kciuki za dobry wybór


Dobrze wiedzieć, że człowiek nie jest sam .
Dziękuję i wzajemne Asiu!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 08:13, 25 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
inka74 napisał(a)
to wydaje się być dobrym planem. Miłego kopania. Ja dziś gości mam. Z kopania nici.


Dzięki Iwonka . Miłej imprezki!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 08:17, 25 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Aaaa, zapomniałam Wam się pożalić, że coś mi obżera hortensje! Na pojałowcowej 4 krzaczki mają objedzone końcówki pędów, ze szczytowych liści zostały nerwy z milimetrowym marginesem. Co to może być? Czy one mają szansę zakwitnąć w tym roku??
Buuuu...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
kaz742011 08:41, 25 maj 2019


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
mrokasia napisał(a)


U mnie dziś słońce a u Ciebie? I co będziesz robić?


U mnie pada. Na razie nici z roboty .
Miałam jedną rabatkę przy domu zrobić, przesadzić pissardi, zrobić opryski, wyrwać chwaściory i jeszcze parę innych rzeczy .
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
Gosiek33 10:23, 25 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
mrokasia napisał(a)
Aaaa, zapomniałam Wam się pożalić, że coś mi obżera hortensje! Na pojałowcowej 4 krzaczki mają objedzone końcówki pędów, ze szczytowych liści zostały nerwy z milimetrowym marginesem. Co to może być? Czy one mają szansę zakwitnąć w tym roku??
Buuuu...



Nie wiem co to ale u mnie podobnie liście poskręcane i młode pędy skarlałe - nie wiem czy to nie jakiś pajęczak. Teraz mi się przypomniało moje opłukiwanie tych porażonych pędów wodą ze szlaucha - pomagało, ale teraz chyba wody za dużo.
Może spróbuj dokłądnie ręką to oczyścić i pąka nie ruszaj

A właśnie czytam o soli epsom, zupełnie zapomniałam o niej, może rozrobię i popryskam po roślinach zaatakowanych
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Johanka77 10:49, 25 maj 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
mrokasia napisał(a)


Mam nadzieję, że masz rację bo jakoś mi się bardzo podoba w tym nowym miejscu . Przed chwilą patrzyłam to listki nie są zwieszone. Przytnę ją dziś by miała mniej do karmienia.



Nie chcę Cię martwić, ale moje wszystkie 3 po przesadzeniu zdechły....
A korzenie miały jak korony przed cięciem... złamałam na nich szpadel
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
TAR 11:00, 25 maj 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7292
Johanka77 napisał(a)



Nie chcę Cię martwić, ale moje wszystkie 3 po przesadzeniu zdechły....
A korzenie miały jak korony przed cięciem... złamałam na nich szpadel


nie strasz, ja kilka swoich wielgachnych przesadzałam i im nic nie bylo.

Kasiu nie przycinaj pędów żeby nie meczyły sie z wytwarzaniem nowych, jak obeschna to obeschna, wtedy przytniesz mocniej a korzen juz bedzie wytwarzal nowe odnogi. za to codziennie duzo podlewaj, wierzba lubi mokro. a taka przesadzona musi dostac wody. i nie ma bata przyjmie sie.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 12:18, 25 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
kaz742011 napisał(a)


U mnie pada. Na razie nici z roboty .
Miałam jedną rabatkę przy domu zrobić, przesadzić pissardi, zrobić opryski, wyrwać chwaściory i jeszcze parę innych rzeczy .


Mam nadzieję, że przestało padać u Ciebie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 12:19, 25 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Gosiek33 napisał(a)



Nie wiem co to ale u mnie podobnie liście poskręcane i młode pędy skarlałe - nie wiem czy to nie jakiś pajęczak. Teraz mi się przypomniało moje opłukiwanie tych porażonych pędów wodą ze szlaucha - pomagało, ale teraz chyba wody za dużo.
Może spróbuj dokłądnie ręką to oczyścić i pąka nie ruszaj

A właśnie czytam o soli epsom, zupełnie zapomniałam o niej, może rozrobię i popryskam po roślinach zaatakowanych


Hmmm, żadnych żyjątek nie zauważyłam, ale to oczywiście niczego nie oznacza... Może rzeczywiście opryskać tą solą epsom...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 12:23, 25 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Johanka77 napisał(a)

Nie chcę Cię martwić, ale moje wszystkie 3 po przesadzeniu zdechły....
A korzenie miały jak korony przed cięciem... złamałam na nich szpadel

TAR napisał(a)

nie strasz, ja kilka swoich wielgachnych przesadzałam i im nic nie bylo.

Kasiu nie przycinaj pędów żeby nie meczyły sie z wytwarzaniem nowych, jak obeschna to obeschna, wtedy przytniesz mocniej a korzen juz bedzie wytwarzal nowe odnogi. za to codziennie duzo podlewaj, wierzba lubi mokro. a taka przesadzona musi dostac wody. i nie ma bata przyjmie sie.


Hmmm i komu tu wierzyć ?

Asiu, zdaje sobie sprawę, że może paść tak jak Twoje. W zeszłym roku oddałam jedną sąsiadom i padła. Ale nie wiem czy podlewali, oni raczej nie cackają się z roślinami. A tej zmasakrowałam bryłę korzeniową. Zobaczymy.

Tar, za późno, przycięłam ją z samego rana. Ale wiesz- wszędzie piszą, żeby po przesadzeniu przyciąć górę, by roślina nie musiała karmić korony i mogła skupić się na korzenieniu. Będę dużo podlewać. Zobaczymy .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies