Ależ się naczytałam! Ileż emocji, nagłe zwroty akcji. I piękny klonik w gratisie. Kibicuję dalszym poczynaniom.
Kasia, koniecznie pokazuj etapy prac. Taka tu była burza mózgów, że z chichotem podczytywałam i jestem bardzo ciekawa efektów
Helen, tu się nie ma co chichrać, tu robota czeka!
ukopię ci. A przy okazji - macie ochotę jechać do Kutna na piknik różany?
Dziś u mnie ładna pogoda, jutro też ma być ładnie, jak dobrze pójdzie czeka mnie mnóstwo kopania .
u nas takie bajoro że się kopać nie da ;/