Ja myślę, że nie ma takiej opcji . M.in. dlatego, że rośliny rosną niestety jak chcą a nie jak powinny . Ja np. teraz się zastanawiam co zrobić z jedną kępą rozchodnika, która urosła jak wściekła i zagłuszyła mi rosnącą za nią hortkę...
Dzięki Agatko za pochwały .
W kwietniu to u mnie też nie było co oglądać, szczególnie z tyłu.
Ale Izka to ma taki ogród, że i w kwietniu dobrze wygląda.
Dzięki Kamiś. Twoja szałwia też zaraz wystartuje. U mnie różowa jasna jeszcze w pąkach.
Szałwia i graby - połączenie mistrzowskie! Również chwalę jakość zdjęć i może w końcu zmotywuję się żeby naładować baterię do nowego aparatu a nie z komórką latać
fakt, ja mam nawet bardzo niewygledny w wielu miejscach, ze tylko siąść i zaorac
a mimo, ze czasem chec do zaorania i zrobienia od nowa to i tak z bananem paszczy chodze, moze nie katalogowy ale moj wlasny i pozytywny. Znaczy sie dożyłam
Dzis znalazłam 3 gniazdko w kolejnym drzewku. Rozmnazaja sie u mnie ptaki jak ta lalka. I mnostwo mlodziutkich jaszczurek wygrzewa sie na kamykach.
Wiecie co, ja już nie mogę tak beczynnie patrzeć na te Wasze graby w każdym niemal wątku.Postanowiłam posadzic też u siebie tylko nie wiem gdzie...czy one dadza się prowadzić wąsko? mogłabym wywalić 3 szt pęcherznicy ,ale tam tylko 0,5 m szer miałyby do dyspozycji...
Moim zdaniem te Frans Fontaine da się wąsko Jak tak patrzę przez okno Ale czy wystarczy pół metra? Chyba Wiola ma parę lat te grabiki, trzeba Jej się spytać.
Ale jak to? Chcesz powiedzieć, że 3 krzaki pęcherznicy zajmują Ci 0,5m?
A gdzie bys chciała je wepchnąć??? Może podkrzesac dołem a górą mogłyby być szersze?
Wyciągaj ten aparat . Choć Twoje komórka robi całkiem niczego sobie zdjęcia. Dzięki .
Ja też mimo, że widzę ile jeszcze mam do zrobienia, a szczególnie jeśli chodzi o poprawę technicznych aspektów (podjazd, obrzeża itp) to i tak jestem zadowolona z ogrodu .
U mnie nie ma warunków do rozmnażania. Koty wszystko upolują .