Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 21:03, 05 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18252
malinia napisał(a)
jest ślicznie <3 warto zmieniac


Cieszę się, że Ci się podoba . Warto, warto .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 21:04, 05 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18252
effka napisał(a)
O dowiedziałam się u Ciebie czegoś nowego, że można ciąć rozchodniki. Nie miałam pojęcia Moje tak wybujały, że rozplenice to przy nich dzidziusie.


Ja też nie wiedziałam . Dam znać o efektach .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 21:05, 05 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18252
polinka napisał(a)


Piękne zdjęcia KAsiu i gratuluję klimatycznego ogrodu


Dziękuję Poli .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Magleska 21:07, 05 cze 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18936
Kasiu cudownie już masz front zachwyca, cienista boska i fotki cykasz rewelacyjne
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
mrokasia 21:11, 05 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18252
Strasznie gorąco! Nic dziś nie zrobiłam na tyłach, nie miałam siły na kopanie. Rośliny stoją i czekają. Na froncie przycięłam za to ogromnego jałowca przy garażu i dwa inne na rabacie z pęcherznicą.
Przesadzona hakuro chyba będzie żyć . Co prawda zrzuciła wszystkie liście i uschły jej gałązki ale widzę, że zaczyna puszczać pąki liściowe . Fajnie, bo ją w sumie lubię a w nowej miejscówce ładnie wyglądała.
Jutro mam przymusowy szybki wyjazd do Warszawy więc przy okazji porozglądam się za czymś fajnym na pniu. Dziś byłam w trzech szkółkach i kicha...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
tulucy 21:22, 05 cze 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12912
Ja dziś mega podziałałam, ale już padam i idę spać zaraz.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
TAR 09:14, 06 cze 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7792
nic nie podziałałam do 20-tej siedzialam w domu i sie chłodziłam, potem troszke odchwasciłam w warzywniaku i truskawkach, podlałam, poobserwowałam ptaki i do 1 w nocy zalegałam na tarasie, było cieplutko, nocne życie w lesie i na łakach toczyło sie pełną para. a ja czekałam na wode, bo cisnienie tak słabe,że nie moglam sie wykąpać. jestem taka spiaca, ze dwie kawki nie pomogły.

Ciesze sie, ze hakuro odbija, cały czas ja podlewaj to jej bedzie łatwiej dojsc do normalnosci .
____________________
Ogrod nad bajorkiem
eVka 09:23, 06 cze 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
mrokasia napisał(a)
Strasznie gorąco! Nic dziś nie zrobiłam na tyłach, nie miałam siły na kopanie. Rośliny stoją i czekają. Na froncie przycięłam za to ogromnego jałowca przy garażu i dwa inne na rabacie z pęcherznicą.
Przesadzona hakuro chyba będzie żyć . Co prawda zrzuciła wszystkie liście i uschły jej gałązki ale widzę, że zaczyna puszczać pąki liściowe . Fajnie, bo ją w sumie lubię a w nowej miejscówce ładnie wyglądała.
Jutro mam przymusowy szybki wyjazd do Warszawy więc przy okazji porozglądam się za czymś fajnym na pniu. Dziś byłam w trzech szkółkach i kicha...

Upał daje się we znaki. Ja tylko wsadziłam rośliny wodne do koszy i do oczka i tyle z roboty. W nocy prawie kosiłam trawnik uciekając przez stadm komarów bo już łąka zaczęła się robić

Co ciekawego na pniu szukasz?
____________________
mrokasia 12:35, 06 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18252
tulucy napisał(a)
Ja dziś mega podziałałam, ale już padam i idę spać zaraz.

Czytałam, jesteś normalnie Robocop!

TAR napisał(a)
nic nie podziałałam do 20-tej siedzialam w domu i sie chłodziłam, potem troszke odchwasciłam w warzywniaku i truskawkach, podlałam, poobserwowałam ptaki i do 1 w nocy zalegałam na tarasie, było cieplutko, nocne życie w lesie i na łakach toczyło sie pełną para. a ja czekałam na wode, bo cisnienie tak słabe,że nie moglam sie wykąpać. jestem taka spiaca, ze dwie kawki nie pomogły.

Ciesze sie, ze hakuro odbija, cały czas ja podlewaj to jej bedzie łatwiej dojsc do normalnosci .


No za gorąco, dobrze że choć trochę wiatru jest... fajnie tak posiedzieć w nocy na tarasie, też lubię . Komarów nie masz???

Hakuro codziennie podlewana. Podlałam ją też magiczną siłą start - tam dużo fosforu, to dobrze na korzenienie działa. Trochę mnie martwi, bo odbija tylko z jednej strony, druga połowa jakby martwa, ale jeszcze może puści...

effka napisał(a)

Upał daje się we znaki. Ja tylko wsadziłam rośliny wodne do koszy i do oczka i tyle z roboty. W nocy prawie kosiłam trawnik uciekając przez stadm komarów bo już łąka zaczęła się robić

Co ciekawego na pniu szukasz?


Ja doszłam do wniosku, że chyba muszę o 5 rano wstawać, by coś porobić, bo właśnie wieczorem jak się schłodzi to komary żrą...
Chcę kupić coś co będzie kwitło wiosną - najchętniej krzewuszkę, może kalinę, może jaśminowca... Dziś nic ciekawego nie widziałam. Była jedna ładna krzewuszka ale żółta a ja chcę różową .
Ale kupiłam sobie dwie bergenie i jednego przetacznika .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
eVka 12:53, 06 cze 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Już dawno nie pamiętam, żeby było tyle komarów co w tym roku Miasto chyba nie zrobiło oprysków wiosną.

Na jaśminowce mam juz uczulenie, bo moje całe w czarnej mszycy... chyba je wywalę mimo przepięknych kwiatów. Nie doradzę, bo nie mam ani kaliny ani krzewuszki. My na pniu to głównie iglaki szczepione mamy.

O własnie przypomniałaś mi, że musze dokupić dwie bergenie pod graba bo brakło a przetaczniki kłosowe uwielbiam. Giganty mi w tym roku porosły
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies