Pomyślałam i nic nowego nie wymyśliłam, ponad to, co narysowałaś


Czarne placki robią za krzesła, brązowy i zielony owal - proponuję donicę z jakimś trzcinnikiem między oknami.

Na rabacie zaczęłam rysować rośliny, ale tylko bałagan wychodził, więc poprzestałam na miskancie i dwóch hortensjach. Ale wydaje mi się, że reszta się zmieści, tak jak narysowałaś.

Natomiast popieram Toszkę w sprawie przejścia pomiędzy rabatą a tym kuliszczem: takie wąskie głupio wygląda. Trzeba je albo poszerzyć albo zlikwidować.

Czy te daniki da się drastycznie przyciąć, żeby średnicę miały tak z 10-15 cm mniejszą? To by chyba rozwiązało problem...

Johanka - no dzieje się, dzieje

Asia - po poprzymierzaniu wczoraj wieczorem nabytych siedzisk jestem prawie pewna, że będzie dobrze . Dzięki za podpowiedź o dodaniu roślin w donicach - powinny ładnie uzupełnić nasadzenia na rabacie jeśli będzie taka potrzeba.
W obrębie obu kul przed wejściem nie przewiduję żadnych zmian m.in. ze względów technicznych (obrzeża, podbudowa). Poza tym włączenie tylko tego prawego kuliszcza do rabaty po pierwsze chyba głupio by wyglądało, po drugie znacznie utrudniłoby dojście do kranu z wodą (i tak nic bym obok kuliszcza nie mogła posadzić) oraz sprawiłoby, że do krzesełek można byłoby dostać się tylko przechodząc przez schodki wejściowe.
Może to moje przyzwyczajenie, a może kwestia zdjęcia, ale to naprawdę wg mnie nie wygląda źle. Fakt - kule są duże, za duże (to nie daniki tylko globosa). Wiosną postaram się je przyciąć mocniej ale nie mogę za bardzo, bo w środku są łyse. Nie wiem czy ich ostatecznie nie usuniemy bo powoli zaczynają utrudniać wejście do domu...

mrokasia napisał(a)

Nie wiem czy ich ostatecznie nie usuniemy bo powoli zaczynają utrudniać wejście do domu...

I to by była najlepsza koncepcja

A ja potwierdzam, cięzko jest oddać zdjęciami i opisami jak to wygląda, a moim zdaniem, na zywo kulki i wejście wymiatają i popieram pomysl Mrokasi

no widzę że "planowanie" się poszerza
kuliszcza wyglądają mega.. może po prostu je mocniej ciachnij tak jak pisałaś

A gdzie fota siedzisk???

Nie ma.
Będzie.
Może jeszcze dziś.
Wieczorem.

Aha, eM zgłosił jeszcze życzenie na stoliczek i parasol . Tak mu się mój rysunek spodobał .
Ja nie wiem, jakaś różdżka by mi się przydała albo co...

Haha bo rysunek magiczny

Wieczór jest.. a siedzisk brak !