Najważniejsze, że nadal chcesz sadzić derenia Zaryzykuj z tym co masz na oku, może zrobi ci niespodziankę swoim rozwojem
Wiem Sylwuś, wiem, że wokół łąki i zawsze ta ziemia będzie z nasionami, tym bardziej, że nie był to świadomie robiony kompost. Ale lepszy rydz niż nic No i w sumie to lubię plewić więc nudy nie będzie
O ciemiernikach myślałam między dereniami, fajnie wyglądałyby z czerwonymi gałązkami a gdy dereniom IH wyrosną listki ciemierniki będą nieco ukryte. Kupiłam wapno do sadzenia, więc dam im w nogi. Pod magnolią na razie nic nie daję, korzenie tam mega płytkie a jak dochodzą liście to robi się cień. U Wioli widziałam barwinek pstrokaty ale u mnie pstrokate derenie, za dużo dobra w jednym.
Kanty i sprzątanie to mój konik, gorzej z planowaniem nasadzeń, ale z tym mi pomożecie Kawusi jeszcze przy stoliku nie było, pora to zmienić A z ziemi cieszę się jak głupia, masz rację że lepsza taka niż żadna. Kora pójdzie dopiero za rok jak będzie już finalnie wszystko posadzone. Optymistka ze mnie
Basia to "glancowanie" to moje przekleństwo, obiecałam sobie, że dla zdrowia gleby trochę liści zostawię i wyszło jak zawsze Uwielbiam to ogrodowe sprzątanie. Nie przeszkadza mi kurz, brud, to, że na kolanach leżę i wyciągam spod krzaków resztki, ogromną frajdę mi to daje. A prysznic potem jak cieszy Odkurzacz mam, ale nie chciało mi się w tym roku z niego korzystać. W sumie to mogłam przez odkurzacz wszystko rozdrabniać i na rabatach zostawiać, a potem tą ziemią ze starej pryzmy przysypać... że też dopiero teraz mnie olśniło ;( Ja też miałam jeża i też przy wkładaniu rąk w stertę liści myślałam, czy przypadkiem go nie spotkam
Moja krew A wiesz jak przebieram nogami, żeby tam korę wysypać... No ale muszę rok wytrzymać i wykorzystać to pustoglebie na przemyślane uzupełnienia roślinne
Kanciki, wysprzątane rabaty i przycięte drzewa - super! Ale największe wrażenie zrobiły na mnie Twoje zdjęcia obrazujące wzrost drzew, no to przemawia do rozumu i skutecznie skłania mnie do ostrożnego planowania drzewostanu .
Znajdę jutro fotki jak było przed rokiem, no zmieniło się trochę
Ja też uwielbiam taki porządeczek chociaż czasami bywa to upierdliwe bo skończyć nie można.
Lubimy to prawda Ja dopiero raczkuję, u was na maksa dopieszczone.
Startuj Agatka i fotki rób, będziemy podziwiać Pogoda ma być coraz lepsza, cieplejsza.
No właśnie Gosiu ta przestrzeń cieszy, chociaż jak załączyłabym fotki zeszłoroczne to dużo już tam wsadzone. Muszę dać coś, co będzie widoczne na wiosnę i ze trzy kule iglaste, żeby zielony szkielet zachować.
Rabaty i pracownik dziękują za komplementy
W ramach planowania takie jeszcze fotki znalazłam, nie żebym straszyła, ale przemyśleć warto
Patyczek Pissardi w 2008 i nieco grubszy patyk w 2019 Cięty systematycznie żeby nie było daje do myślenia prawda