Do Łodzi też już doleciała, w sobotę utłukłam jedne okaz na szybie u znajomych, a w niedzielę ciocia oznajmiła, że własnie sąsiad walczy (w Aleksandrowie Łódzkim) z dwoma bukszpanami u siebie i u niej (czym była ogromnie zdziwiona, że sąsiad taki uczynny, nawet nie tłumaczyłam, ze jak przez siatkę jest potencjalne zagrożenie to wszystkie ręce na pokład). U siebie nie zauważyłam jeszcze, ale to pewnie kwestia czasu
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)