Nawet jak nie wygląda jak ziemia...
Ja zamawiałam cisy jesienią na wariata na obszar większy niż zamierzałam początkowo. Siłą rzeczy na części w dołki poszedł obornik prosto z kojców i nic nie spaliłam. Wiadomo, że w dołkach ten obornik trzeba przed sadzeniem dobrze wymieszać z ziemią.
A.... trzeba jedynie bardzo uważać na obornik kurzy- ten może popalić.

Paskud wszystkich się boje i omijam szerokim łukiem, do mordowania wołam eMa

Obornik często-gęsto dawałam dużo bardziej świeży i rośliny mają się dobrze

Myślę że je zapakuję do wiaderka i hurtem jakoś załatwię

To mnie pociesza

Aniu a ten obornik to z pewnego źródła? Bo w życiu bym nie powiedziała, że to czysty przerobiony obornik. Choć wiem, że zdjęcia przekłamują.
Wstaw zdjęcie obornikowej paskudy...