Wani
06:23, 16 mar 2018
Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Zrobiłam wczoraj jeszcze kilka odwiertów To zdjęcie które pokazałam to chyba akurat w najgorszym miejscu, gdzie indziej na szczęście jest dużo lepiej, to znaczy zdecydowanie mniej piachu. Ziemi nie mam chyba piaszczystej, tak mi się wydaje. Ale pewnie glina by nie zaszkodziła tylko skąd ją wziąć?
Co do podlewania to w planach na ten rok jest studnia. Woda na działce na pewno jest.
PLan działania jest taki : kopiemy rów na szerokość metra i głębokość 60cm i wywalamy piach. Uzupełniamy rów i mieszamy ziemię z wykopu z obornikiem, mączką i chyba ziemią ogrodową? (muszę przeliczyć koszt).
Potem robimy w tej przygotowanej ziemi mniejszy wykop i sadzimy cisy. Czy to jest ok? Wychodzi m całkiem okrągłą sumka za zakup roślin 90-100cm, nie chciałąbym ich zmarnować.
Co do reszty działki plan jest następujący :
wypożyczamy glebogryzarkę i lecimy po całym tyle. Potem zagrabiamy, podrównujemy i dopiero latamy z wężem żeby powyznaczać rabaty. Na 90 % udało mi się przekonać męża do przeniesienia placu i zlikwidowania pisakownicy. Oznacza to że trzeba wywieźć piach i dowieźć ziemi...
Jak już wyznaczymy rabaty to zacznę je przekopywać i przygotowywać ziemię.
Dużo pracy przed nami, trzymajcie kciuki
____________________
Ania Pod bosymi stopami
Ania Pod bosymi stopami