Cześć Aniu, dawno mnie nie było. Ale u Ciebie porosło wszystko, u mnie też się zmienia. Aż nie chce się wierzyć, kiedy oglądam zdjęcia z czasów budowy. Jeszcze kupę roboty mam przed sobą, jednak to takie przyjemne plany. Pozdrawiam Ciebie cieplutko

Wybudzam się z zimowego snu razem z ogrodem, zaczęłam już ciąć

Mało mnie było ostatnio, głównie dlatego że rodzina nam się powiększyła

Mam jeszcze mniej czasu niż miałam ale spełniłam największe marzenie Bałam się że ogród przestanie mnie zupełnie interesować ale na szczęście wraz z ciepełkiem zaczęłam przebierać nóżkami żeby ciąć i działać dalej z sadzeniem. Mam nadzieję że i na forum coś czasu zostanie.
Pozdrawiam Was cieplutko !

Ale cudowny członek rodziny
Odpozdrawiam

Ale fajny członek rodziny

Piękny

Piękny jest

O, cudo na kopytkach On, czy ona?
A moja Kaśka znowu konie do nowej stajni przenosi. Ona preferuje wolny wybieg. Rok konie były w stajni, gdzie miały do dyspozycji chyba 20 ha, staw duży i las. Ale okazało się, że właściciel pieniądze bierze, ale nie dba. Mokre nadgniłe siano koniom nie służy, a dogadać się z nim nie dało.

pestka56 napisał(a)

O, cudo na kopytkach On, czy ona?
A moja Kaśka znowu konie do nowej stajni przenosi. Ona preferuje wolny wybieg. Rok konie były w stajni, gdzie miały do dyspozycji chyba 20 ha, staw duży i las. Ale okazało się, że właściciel pieniądze bierze, ale nie dba. Mokre nadgniłe siano koniom nie służy, a dogadać się z nim nie dało.

Ona, 6 lat młp. Też szczęściara na wolnym wybiegu żyje i nie wyobrażam sobie wstawić jej do boksu mimo że mam dwie stajnie bardzo blisko z pięknymi placami do jazdy, halą itd. Tylko łąk brakuje a konie głównie w boksach stoją...

Dziewczyny zgadzam się nowy kwiatek piękny jest No, w każdym razie roślinożerca więc trochę z ogrodem ma wspólnego.

Usprawiedliwiłam się to teraz już będę się trzymać tematów właściwych temu miejscu

Ania, gratuluję konia, piękny jest

Helen napisał(a)

Ania, gratuluję konia, piękny jest

DZiękuję



Słuchajcie mam dylemat co zrobić z hakonkami, według internetów są to trawy które wypuszczają najpóźniej i tnie się je nawet w maju. Tymczasem moje najstarsze, wielkie beni kaze już się obudziły. Mam zamiar je w tym roku dzielić. Myślicie że mogę je teraz ogolić i wykopać czy jakoś rozdzielić te dwie czynności? Czekać jeszcze? Młodsze egzemplarze, sadzone w zeszłym roku nadal śpią...