Drzewa można sadzić i przesadzać, dopóki nie chwycą mrozy. Kiedyś Toszka pisała, że sadziła cisy w połowie grudnia . Więc jak Cię gniecie, i dusi, i spać nie możesz - to przesadzaj i sadzaj . Ja chwilowo się wstrzymałam, bo nie mam miejscówki gotowej, ale jak będzie pogoda i będzie mi się chciało jeszcze robić - to też posadzę. Tylko powoli już mi się nie chce...

Tylko gdzieś mi sie obiło ze z iglastymi to jakoś inaczej ale skoro Toszka cisy w grudniu przesadzała to chyba mam zielone światełko

Mi też już się nie chce, ale z drugiej strony jakoś mi tak dziwnie że zimno, że pada a ja co, nie mam iść widłami machać... nie może być, bo kota dostanę

Misia napisał(a)

Pytanko małe do zaglądających : czy można jeszcze sosny przesadzać czy to już za późno?? kusi mnie ta czarna ale nie wiem czy do wiosny jej nie zostawić. Ale jak bym ją przesadziła to od razu klona i berberysy bym posadziła i jakoś ta rabata szkieletu by nabrała... sama nie wiem ...

Witaj Misia

Ma początku , chylę czoło
taki piękny ten żywopłocik ,
Nie przejmuj się ,
na pewno się przyjmie
Tylko dobrze podlewaj ,

A co do przesadzania
Mogę powiedzieć z własnego doświadczenia
Przesadziłam latem sosne ( około 150/160 cm )
I żyje
Uważam ,że jeśli obkopiesz wystarczająco dużo
aby korzeni zbytnio nie uszkodzić ,
to powinno się udać ,
Ja w dołek lałam wodę , dużo wody ,
po włożeni jej w dolek , jeszcze kilka wiader ,
a pózniej zasypałam .
Teraz nie jest gorąco , ( latem było znaczenie gorzej )
Tylko przykryj korzenie jakąś korą ,
Po posadzeniu

Aniu, pocieszyłaś mnie bo trochę się boję tą sosnę ruszać ale nie pasuje mi ona tam gdzie teraz jest. Ma może gdzieś z metr więc jeszcze młoda, mam nadzieję ze da radę Jak tylko przestanie padać to biorę się za przesadzanie

Mam jeszcze jedno pytanie do bardziej doświadczonych zostało mi trochę sadzonek buków i chce je wiosną wykorzystać też na żywopłot. nie wiem tylko jak je zadołwać, leśniczy mówił żeby zadołować pionowo, ale gdzie: w piachu, czy może gdzieś w rabacie, czy w kompost a może na działce obok między brzozami i liśćmi przykryć??

Misia napisał(a)

Aniu, pocieszyłaś mnie bo trochę się boję tą sosnę ruszać ale nie pasuje mi ona tam gdzie teraz jest. Ma może gdzieś z metr więc jeszcze młoda, mam nadzieję ze da radę Jak tylko przestanie padać to biorę się za przesadzanie

Misia ,
odwagi ,
wiosną sosna ruszy ,
i podziękuje Ci za nowe miejsce ,
( nie zaszkodzi jak z nią pogadasz , to zawsze działa )

Oj ja z nią gadam już od dawna a to że nie w tym miejscu ją posadzilam, a to że ma jakieś długie igły na prawie 30 cm, a to ze znów ma za krótkie jak nie na sosnę czarną, a to że je za szybko gubi i tak w kółko coś oby ona już mojego gadulstwa dość nie miała

Narysowałam sobie jeszcze raz zachodnią rabatę zanim poprzesadzam bo nie chciałabym ruszać już później drzew i wyszło mi tak:

1. przesadzana sosna czarna
2. klon ginnala
3. klon palmowy (nieznany wydaje mi się że to ni odmianowy)
4. jodła kaukaska
5. rosnący już jarząb (zostawię go na razie, a jak bardzo będzie mnie drażnił to na świdośliwę wymienię )
6. przesadzane berberysy
7. c.d.n. w przyszłym roku

nie zaznaczyłam już na planie ale myślę że przed jodłą zmieszczę jeszcze derenie o czerwonych pędach.

A z góry i z wymiarami jak to wygląda? Drzewka narysuj sobie jako koła o średnicy korony docelowej albo chociaż 10letniej będziesz widziała czy nie za gęsto, ewentualnie co trzeba w ryzach trzymać.

Znów marudzę, posadzisz jak będziesz chciała ale chociaż świadomie.:*

Oczywiście że nie marudzisz w ryzach bym chciała sosne trzymać myślę dać jej jakieś 4 metry docelowo. Co do klona nn to nie wiem jak on w ogóle będzie rósł więc w razie co to trochę przytnę. Tam mam łącznie jakieś 12m bez brzóz. Cały czas jako nie mam przekonania do jodły. Ona mi się bardzo podoba ale nie wiem czy w tym miejscu (to chyba jedyna roślina w tym zestawie której od góry raczej się nie tnie, a do końca nie jestem pewna tępa jej wzrostu) a jeśli nie jodła to co innego by tam pasowało?