Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mała działka - wielkie nadzieje

Mała działka - wielkie nadzieje

Annak 14:57, 11 maj 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
AsiaK_Z napisał(a)

Obrazek tutaj. Kupiłam w Casto... ale jeszcze nie wypróbowałam


Asiu, wielkie dzięki Jutro będę na działce, może uda mi się kupić wcześniej i jedno i drugie (pelargonie i matę
____________________
Ania Mała działka_wielkie nadzieje
Annak 14:59, 11 maj 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
asiak napisał(a)
Ja też dzisiaj zakupiłam pelargonie wiszące pełne Zobaczymy czy się sprawdzą. Nie mam ręki do kwiatów w doniczkach


Ja to jeszcze nie wiem, czy mam rękę do jakichkolwiek kwiatów Z domowymi najlepiej mi nie idzie
____________________
Ania Mała działka_wielkie nadzieje
AsiaK_Z 15:36, 11 maj 2018


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Nie przejmuj się tym, ja w domu mam tylko storczyki i zamioculcasy czy jak im tam..... zapominam o podlewaniu
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
anabuko1 18:20, 11 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Annak napisał(a)

Właśnie u nich i we florib... widziałam te, które mnie interesują. Zastanawiałam się też, czy ze względu na te upały nie ma większego ryzyka i wszelkie rośliny zamawiane teraz dadzą radę przeżyć transport i sadzenie...
Dzięki Kasiu za info

Dadzą radę. Te firmy dobrze pakują rośliny. Ja w ubiegłym roku w czerwcu kupowalam.

Ewa dobrze radzi z tym zakątkiem z rurami.
A pelargonie ( nawet te zwisające ) są wytrzymalsze na wszelkie warunki atmosferyczne i błędy ogrodnika.
Przerabialam to na tak zwanej własnej skórze
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Kindzia 07:38, 12 maj 2018


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Annak napisał(a)

Właśnie u nich i we florib... widziałam te, które mnie interesują. Zastanawiałam się też, czy ze względu na te upały nie ma większego ryzyka i wszelkie rośliny zamawiane teraz dadzą radę przeżyć transport i sadzenie...
Dzięki Kasiu za info

Nie w takich temperaturach rośliny do mnie szły...pokażę swoje, jak przyjdą. Te dwa wspominane sklepy są na prawdę godne polecenia. Z czystym sumieniem polecam
Najpierw poczytaj o róży, o jej mrozoodporności i odporności na choroby. Żebyś się nie zawiodła na roślinie i nie zniechęciła przypadkiem
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Annak 09:39, 12 maj 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Dzięki Kasiu, jestem już zdesperowana, bo przeszłam długą drogę na Ogrodowisku. Najpierw dużo czytałam, potem miałam mętlik w głowie, potem zamęczałam Ewę (Andę), potem znowu popadłam w zniechęcenie, więc teraz czas na zakupy Najwyżej te nietrafione będę wymieniać. Wkalkulowałam moją nieznajomość rzeczy i brak umiejętności w ryzyko Kiedyś trzeba się odważyć. Do tej pory tylko ryłam w ziemi, przygotowując glebę.
Przez weekend jeszcze policzę sobie co i ile zamówić - na początek bo u mnie tylko zielono, więc bardzo potrzebuję kwiatków
____________________
Ania Mała działka_wielkie nadzieje
asiak 11:54, 12 maj 2018


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Annak napisał(a)
Dzięki Kasiu, jestem już zdesperowana, bo przeszłam długą drogę na Ogrodowisku. Najpierw dużo czytałam, potem miałam mętlik w głowie, potem zamęczałam Ewę (Andę), potem znowu popadłam w zniechęcenie, więc teraz czas na zakupy Najwyżej te nietrafione będę wymieniać. Wkalkulowałam moją nieznajomość rzeczy i brak umiejętności w ryzyko Kiedyś trzeba się odważyć. Do tej pory tylko ryłam w ziemi, przygotowując glebę.
Przez weekend jeszcze policzę sobie co i ile zamówić - na początek bo u mnie tylko zielono, więc bardzo potrzebuję kwiatków


Aniu... wszystkie te fazy przechodziłam tak jak Ty Skąd ja to znam? Mętlik w głowie, zniechęcenie, euforia i znowu zniechęcenie
Odkładaj kasiorkę
____________________
AsiaDziałeczka Asi
Annak 21:39, 13 maj 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Ja chyba już nie chcę być ogrodniczką Prawie nic jeszcze nie sadziłam, a już mam na jednej moreli śluzownicę, na drugiej mszyce, na jedynym moim bukszpanie miodówkę bukszpanową, a na winorośli mączniaka rzekomego
I nie myślcie, że sama to wszystko odkryłam, w weekend Mazan (DZIĘKI WIELKIE) chyba pracował na całym etacie tylko dla mnie
I gdzie tu radość z ogrodu ???
____________________
Ania Mała działka_wielkie nadzieje
asiak 22:14, 13 maj 2018


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Też nienawidzę jak coś mi zaczyna chorować Taki już los ogrodnika...
Anulka proszę tu nie marudzić tylko brać się za robotę
U wszystkich coś choruje, nie tylko u Ciebie. Także się nie zamartwiaj, bo to nic nie da Pozdrawiam cieplutko
____________________
AsiaDziałeczka Asi
Toszka 09:17, 14 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Annak napisał(a)


To by mi najbardziej odpowiadało, ale zamiast ziół też kwiatki. Nie wiem tylko, czy dadzą radę, podlewane wyłącznie w weekend Może kupię im hydrożel, o którym wspomniały już Kasia CS i mrokasia...


Asica wymyśliła tańszy patent - na dno donic dała starą, grubą tapicerską gąbkę. I ta gąbka długo trzyma wilgoć.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies