Oj u ciebie Gosiu dużo się dzieje.
Ciągle tyle prac zrobiliście. A wiadomo, jeszcze i przed wami.
Domek świetnie się prezentuje.
Sadzoneczek dużo zrobiłaś. Fajnie, będzie więcej roślin więcej kolorów.
Dobrze wiedzieć. Ja też zawilce bardzo lubię, a hortensji namnożyłam i pomysł wykorzystam.
Aniu nie wiem jeszcze. Widziałam w Gardeners World jak Carol robiła tak sadzonki. Nie próbowałam porównywać metod.
Moje poszły do ziemi, część do gruntu, a część dalej w donicach, bo choć puściły zielone listki, to korzeni bardzo nie było widać i wolałam ich nie naruszać.
Aniu ja właśnie mam cały czas wrażenie, że mało. Teraz już trzy tygodnie nie byłam. Ciekawe co zastanę.
Zawitko ja w sobotę pracuję, a w niedzielę odpoczywam i równowaga zachowana.
Z domkiem jest teraz bardzo wygodnie. Żałuję, że jesienią bywam tam tak rzadko.
Brunatna świecznica jest bardziej efektowna jak ta zielonolistna. Cieszę się, że ją mam.
Czekam na sobotę bez deszczu. Ale czy się doczekam...
Niestety inne okoliczność sprawiły, że na działce nie byłam. Za to dziś po drodze z pracy wstąpiłam do szkółki i kupiłam 3 kaliny amerykańskie Spring Red Compactum i hortensję ogrodową Curly Sparkle.
Elu nie wstawiłam zdjęcia, bo jedząc obiadek zabrałam się za czytanie ogrodowiska.
Gosiu ładna za 9 złotych to prawie darmo. Hortensja przed chwilą zaglądałam w necie też ładna. Idę do szkółki sąsiedniej zobaczę może mają.
Kaliny na twoim stoku będą pięknie wyglądały.
Szkoda, że te okoliczności przeszkodziły bo u nas bardzo ładna może nie tak bardzo słoneczna pogoda ale jest ciepło bez wiatru przy 18 stopniach.
Grabienie odbywa się z krótkim rękawem.
Elu dzisiaj pojechałam do szkółki kupić jeszcze 3 sztuki dla mamy i już cenę podnieśli na 12 zł. Sobie też wzięłam jeszcze jedną.
Fajnie byłoby jakby pogoda jeszcze wytrzymała. Dziś u nas piękne słoneczko było.
Kupiłam lokalnie w Łańcucie. Wczoraj po 9 zł, a dziś już po 12 zł. Widocznie miały wzięcie.
Byłam dzisiaj w sąsiedniej szkółce i mają wiele kalin nazwy z całego świata tylko amerykańskiej nie było.
Właściciel obiecał mi, że wiosną będzie na pewno dziwił się, że jej nie ma.
Kazał zapisać bo robi już zamówienie u Szmitów na przyszły rok wiosną.
Mam mu spisać listę i dać co bym chciała mieć.
Ja tak 2 lata temu kupiłam 3 szt hortencji wanilki w Lidlu po 15 złotych przyszłam do domu rozpakowałam się i myślę sobie ładne czego nie kupiłam więcej. Więc ubieram się i idę jeszcze raz bo blisko kwestia 1 godziny już były po 20 zł. Pytam dlaczego nie mogli odpowiedzieć więc albo się pomylili i dali taką niska cenę albo podwyższyli.