Witaj Gosiu śliczny masz domek na działce. Dziękuję za mile spędzony dzień w Szmaragdowej dolinie. Na pamiątkę zostawiam kilka fotek.

Elu dziękuję za podpowiedź, choć ja raczej nic nie odkrywam.

Dorotko dziękuję za zdjęcia.

Mało teraz piszę, bo jeździmy na działkę codziennie, a tam komputera nie ma. Zaglądam do wszystkich z telefonu, na ile baterii starcza.

jak zaglądasz to pozdrawiam

Jeździsz codziennie i nie ma zdjęć!?? Proszę, popraw się ☺☺☺

Wróciliśmy, więc wstawiam obiecane zdjęcia.
To moja łąka po wykoszeniu. Efekt ubiegłotygodniowej pracy. Trochę ja, trochę mąż.
Trawy bardzo zagłuszały byliny, po majowych deszczach dostały niesamowitego wigoru. Muszę chyba kosić łąkę wiosną, tak by trawy nie rosły później takie wielkie. Wypróbuję tę metodę za rok.

A tu już wygrabione. Widać, że sucho.



Taką driakiew kupiłam. No nie mogłam się powstrzymać. A niżej już posadzona. Ma takie delikatne koperkowe listki. Ciekawe czy będzie się też tak chętnie wysiewała, jak te zwykłe.

Smotrawy pod drzewami pięknie wyglądają. Są wysokie na 1,5 m i widać je z daleka. Mogą się tam rozsiewać do woli.



Tojeść kropkowana kwitnie, a rośnie tak gęsto, że chwasty nie mają szans. Muszę i w innych miejscach ją posadzić. To też temat na potem.


Szałwie, gaura, kłosowiec, miskant i parzydło. Na drugim zdjęciu amzonia i różyczki Hakuun, które odrobinę żółtego mają tylko w pąku, za nimi przycięta krzewuszka Nana Purpurea i lilak. Amzonia jest za wysoka tak na przodzie, ale pierwszy raz urosła taka duża. Chyba jeszcze nie będę jej przesadzać.

Inne róże nn też jeszcze kwitną. Pierwsze dwie przy tarasie, choć złapały już czarną plamistość, a kolejna przesadzona jesienią na słońce wypuściła jeden pęd.




Bodziszek po przycięciu już się zregenerował. Już jak wycinałam, to wypuszczał nowe listki.



Lilie w łące, jedne z niewielu, które się uchowały.

Fajne zdjęcia ☺ Koszenie było kosą? Myślę że musisz się z tym pogodzić, że kosząc raz w roku będziesz miała trawę zagłuszającą byliny. Maj i czerwiec to okres najsilniejszego wzrostu traw.
Driakiew piękna, dobrze że się jej nie oparłaś ☺ Patrząc na Twój łan tojeści pomyślałam, że muszę ją wyciągnąć z cienia na słoneczko, którego ona potrzebuje.
Rośliny świetnie Ci rosną dziękując za Twoją troskę ☺
Poczekam, może jeszcze jakieś zdjęcia będą. .. ☺

Kurcze muszę się przygladnąć listkom mojej amsoni bo wydaje mi się, że moja ma ciut inne.....

Dorotko kosą, tylko spalinową. Właśnie dziś przeczytałam fajny artykuł pana Łukasza Łuczaja o koszeniu łąk kwietnych. Dla chętnych podaję linka. co się dzieje jak skosimy roślinę
Cóż będę eksperymentować.

Sywia ja u ciebie amzonii nie widziałam, ale pewnie połowy roślin nie zobaczyłam
A tu zdjęcia posadzonych od ciebie siewek i trochę moich sadzonek. Mam nadzieję, że przeżyją te upały. Zrobiłam dla nich osłonę przeciwsłoneczną z włókniny. Najbiedniej wyglądają naparstnicę i wierzbówka kiprzyca.

Posadziłam wernonię i niestety z 3 sadzonek jedna padła. Za nią tytoń ozdobny i ten nawet odporny jest na te upały.

Na wiosnę przesadzałam krwawnik kichawiec. Dostał miejscówkę między kłosowcami, które trochę ogałacają się od dołu, natomiast krwawnik ma tendencję do pokładania się - zobaczymy czy ten sposób się sprawdzi.


Tak kwitnie hortensja Blaumeise - bardzo podobają mi się takie kwiatostany. Przyznam, że myślałam że będą u mnie bardziej niebieskie.