Skrzyp nie lubi grzebania w ziemi. Lubi wilgotne nieużytki. Jest rośliną wskazującą na istnienie silnej wilgotności głębszych warstw gleby.
Rzadko rozmnaża się przez wysiew. Najczęsciej przez uszkodzone podczas kopania kawałki kłączy. Doskonały na gnojówki zwłaszcza jesienne
I przy okazji przypomniała mi się historia znajomej, która nie mogła sobie dać rady z gwiazdnicą w ogrodzie (znam ten ból) do czasu jak dowiedziała się, że jest bardzo zdrowa i bogata w minerały. Zawiera saponiny, witaminę C, witaminy C, E, PP, B1, B2, flawonoid rutynę, kwas paraaminobenzoesowy, Kwas γ-linolenowy, sole mineralne (potas, fosfor, wapń, żelazo, magnez, sód, selen, jod, krzem). Zaczęła ją zrywać i dodawać do sałatek.
W efekcie po dwóch latach po gwiazdnicę musiała chodzić do sąsiada
Ps.
Nawet nie wiesz z jaka dumą i radością przeczytałam
Takie osoby jak ty utwierdzają mnie w przekonaniu, że jednak warto truć, pisać i wiercić dziurę w brzuchu każdego początkującego ogrodnika jak ważny jest ten etap.
I to co zauważyłaś - wartością dodaną tej pracy jest znajomość każdego centymetra ziemi w ogrodzie. To ułatwia w planowaniu nasadzeń
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
O gwiazdnicy słyszałam, dobra także jako ziółko do serów Na razie jej nie wypatrzyłam, tam gdzie czyszczę ziemię usuwam bez sentymentu wszystkie chwasty, jak leci, a tam, gdzie jeszcze nie ruszyłam, mam busz - może gdzieś się kryje, popatrzę.
Toż ja nie reklamowałam gwiazdnicy, a dałam przykład, że jeśli zaczynasz wykorzystywać zielsko, to ono się poddaje
Wydłubuj ten skrzyp na bieżąco. Pewnie odrasta z małych kawałków po szatkowaniu glebogryzarką. Po prostu nie daj się skrzypowi zadomowić na nowo.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
A czemuż nie reklamować zielska przy okazji? Jest tyle jadalnych chwastów i kwiatów wokół nas, tylko nie zdajemy sobie sprawy, że można je wykorzystać w kuchni.
Najbardziej kreatywny żywioł Góry potrafi przenosić.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz