Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Motylogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Motylogród

Gruszka_na_w... 21:50, 14 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Mariposa napisał(a)


poznałam każdy m2 swojej ziemi, ostatnie mieszanie z piaskiem to było już "pieszczenie" - ręcznie rozgniatałam bryłki gliny i mieszałam z piaseczkiem...

Chcę pocieszyć wszystkich początkujących, którzy tu zaglądają - kiedy zimą słuchałam rad, wszystko było czystą teorią, abstrakcją, przerażało - nie miałam pojęcia od czego tak naprawdę zacząć, jak kopać itp. Ale jak już zaczyna się pracować z ziemią, wszystko staje się logiczne i intuicyjne.



Och, jak dobrze znam to uczucie. Wspomnienia mnie naszły...
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
MartaKozak 22:31, 14 cze 2018


Dołączył: 29 lis 2016
Posty: 1697
Chylę czoła, ja recznie nie dalam rady
____________________
Marta Wielicka przygoda ogrodowo/remontowa; Mój taras we Francji
Zakrecona 22:51, 14 cze 2018

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Ja zabrałam trochę skrzypu na gnojówkę. Jest go od groma, a na polu za nami jeszcze więcej
Trzeba walczyć!
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
anka_ 07:30, 15 cze 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Mariposa napisał(a)
Niby dużo, ale jak się rozwiezie po całości, to wcale nie będzie "za dużo".
I właśnie tak trzeba... głośno mówić, że te tony dobra rozchodzą się po ogrodzie ... że nie będzie za dużo...

Mariposa napisał(a)
poznałam każdy m2 swojej ziemi, ostatnie mieszanie z piaskiem to było już "pieszczenie" - ręcznie rozgniatałam bryłki gliny i mieszałam z piaseczkiem...

Chcę pocieszyć wszystkich początkujących, którzy tu zaglądają - kiedy zimą słuchałam rad, wszystko było czystą teorią, abstrakcją, przerażało - nie miałam pojęcia od czego tak naprawdę zacząć, jak kopać itp. Ale jak już zaczyna się pracować z ziemią, wszystko staje się logiczne i intuicyjne.

Cudownie się czyta takie wpisy... duma z nich bije (i słusznie) i zachwyt... nad swoją pracą i ziemią...
Podziwiam... szczerze. Kawał roboty wykonałaś.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Mariposa 23:34, 15 cze 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Och, jak dobrze znam to uczucie. Wspomnienia mnie naszły...


A pomyśleć, że rok temu miałam tylko zaorać, nawieźć ziemi i sadzić Na szczęście trafiłam do Was i chociaż perspektywa roku bez sadzenia początkowo przygnębiała, to teraz przekonuję się, że cieszy każda praca twórcza - nawet, jeśli to jest tylko praca nad glebą.
____________________
Ela Motylogród
Mariposa 23:36, 15 cze 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Zakrecona napisał(a)
Ja zabrałam trochę skrzypu na gnojówkę. Jest go od groma, a na polu za nami jeszcze więcej
Trzeba walczyć!


Robię gnojówkę za gnojówką, część ususzyłam nawet, ale wciąż jest go tyle, że mogłabym wszystkich sąsiadów skrzypem obdzielić.
____________________
Ela Motylogród
sylwia_slomc... 23:39, 15 cze 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81865
Mariposa napisał(a)


Robię gnojówkę za gnojówką, część ususzyłam nawet, ale wciąż jest go tyle, że mogłabym wszystkich sąsiadów skrzypem obdzielić.

Z pokrzywy i żywokostu tez rób i lej w tę ziemię to dobro
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Mariposa 23:51, 15 cze 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
anka_ napisał(a)
I właśnie tak trzeba... głośno mówić, że te tony dobra rozchodzą się po ogrodzie ... że nie będzie za dużo...


Pamiętasz Aniu, jak się dziwiłam na początku - "mam powiedzieć, że duuuużo chcę?", a Ty potwierdziłaś, że właśnie tak mam powiedzieć.
Oczywiście, miałyście rację! Łącznie całego dobra wejdzie w ten kawałek ponad 60 ton a i to nie wiem, czy nie będzie mało.
Na szczęście jestem już w wieku, kiedy nie próbuję być mądrzejsza, tylko skrzętnie korzystam z dobrych rad innych. Dziękuję w imieniu swoim i innych, że nam tych rad udzielacie

Czy jestem dumna z siebie? Chyba tak, głównie dlatego, że dałam radę. A zachwyt nad ziemią? - o tak, jak najbardziej. Nawet najbliżsi zauważyli, że wreszcie jestem w swoim żywiole
____________________
Ela Motylogród
Mariposa 23:55, 15 cze 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
sylwia_slomczewska napisał(a)

Z pokrzywy i żywokostu tez rób i lej w tę ziemię to dobro


Pokrzywy u mnie nie ma, kiedyś chyba ją sobie przyniosę skądś, aby mieć ją zawsze pod ręką. Może kiedyś będzie też więcej czasu na szwendanie się po polach i zbieranie różnych roślin, na razie wykorzystuję głównie to, co mam.
____________________
Ela Motylogród
Mariposa 00:03, 16 cze 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
MartaKozak napisał(a)
Chylę czoła, ja recznie nie dalam rady


Nie spieszę się, robię po kawałku
U Ciebie już zielono, ja na efekty muszę jeszcze poczekać.
____________________
Ela Motylogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies