Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Gutlandia

Gutlandia

la_estrellita 20:18, 06 maj 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
malgol napisał(a)
Nasmialam się że aż miło Jak to mówią, straty muszą być. Jak nie w ludziach to w sprzecie w Twoim przypadku w roślinach ogrodzisz się I zobaczysz, a sarny jeszcze dokarmiac będziesz


Sarny dokarmiamy od trzech lat ale w lesie. Sąsiad jest myśliwym. Co roku zanosimy mu spady z naszych jabłoni a on wozi do lasu i rozrzuca dla zwierząt.
____________________
Agnieszka Gutlandia
sylwia_slomc... 21:52, 06 maj 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85986
la_estrellita napisał(a)


Ty nie pluj na monitor tylko wymyśl coś co mi w cycki pójdzie

Mnie w cyc idzie wprost proporcjonalnie do tyłka, ale jak chcę zrzucić, to pierwsze z cycków leci niestety Ozłocą tego co znajdzie metodę, żeby tylko w cyc szło, a nie w doopę
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 21:56, 06 maj 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85986
la_estrellita napisał(a)


Masz rację. Psa na noc tam przeniosę. Właśnie byłam i dzisiaj do strat dołączam truskawki i pana rokitnika . Nosz qrcze. Wiosna jest, na łąkach nic nie rośnie??

Rokitnika nie żałuj, on moment odrośnie, a i nowe w pobliżu się pojawią
Ale wiem jakie to frustrujące. U mnie dziś kotka złapała młodego zająca, też nie żałowałam, bo do zimy byłby wielki i ogryzał rośliny w ogrodzie, a tak to mam kłopot z głowy i kot się sam nakarmił
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 21:57, 06 maj 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85986
la_estrellita napisał(a)


Mój dom stoi tu chyba tyle ile cała wiocha. Od co najmniej stu lat nie ma tu lasu. Mogłyby się nauczyć w końcu. Płot stawia sąsiad. Tak się umówiliśmy jak mu pożyczalismy ziemię na pastwisko. Tylko coś wolno mu idzie. Słupy już są i siatka z jednej strony.

Ogrodzenie to podstawa
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Zana 22:29, 06 maj 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
No brawo Wy. Ale biedne sarenki się zestresują, nowej stołówki trzeba będzie szukac.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
makadamia 08:39, 07 maj 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
la_estrellita napisał(a)


A wszystko dlatego, że sąsiad dziś skończył to co mi obiecał ponad rok temu


Powiem Ci, że bardziej mi się ta sąsiada siatka podoba niż moja własna.

Obejrzałam rysunki, na których chcesz się wzorować ale nic nie zrozumiałam
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Pszczelarnia 10:19, 07 maj 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
la_estrellita napisał(a)


Opuchlaki i mszyce też chcą żyć, też przychodzą do nas na stołówkę a jakoś nikt ich nie żałuje i opryski robi. Jak nornicę koty zjedzą to też dobrze. A jak coś większego kfiutki zżera to już szkoda . No nie ma sprawiedliwości, nie ma .



Tak to jakoś jest - wciąż mnie dziwią opowieści naszego majstra, p. Sylwka, myśliwego, który mówi, że jest wilkiem w przyrodzie (poluje) i czasami nawet nosi koszulkę z wymalowanym wilkiem. I dodaje, że przecież w zimie dokarmia zwierzynę i sprawdza paśniki - a ja się pytam po co?

U mnie jelenie i łanie - skaczą coraz wyżej i strumienia górskiego się nie boją. Tzn. łanie na razie spasowały.

Jak ma na imię Troll?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
la_estrellita 17:52, 07 maj 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
makadamia napisał(a)


Powiem Ci, że bardziej mi się ta sąsiada siatka podoba niż moja własna.

Obejrzałam rysunki, na których chcesz się wzorować ale nic nie zrozumiałam


No sąsiad profeskę mi zostawił ale mu zależy, żeby mu te danielki do lasu nie czmychnęły, chociaż powiedziałam, że te co uciekną do mnie to u mnie zostaną .

Obrazki...

Ten pierwszy to część między domem a stodołą. Drzewka w lewym górnym rogu to lasek brzozowy stojący częściowo przed a częściowo na miejscu stodoły. W prawym górnym rogu za ławeczką podobno ma być wierzba płacząc a za nią 3 dęby czerwonolistne. Podobno bo nigdy nie widziałam tych drzew w bezpośrednim sąsiedztwie i nie wiem czy mogą blisko siebie rosnąć. Za dębami kojec dla psa i jakiś domek na kosiarki, narzędzia i takie tam. Cycek trawnikowy na lewo od ławeczki zostanie przerobiony na ścieżkę do dalszej części ogrodu. Taras przed domem mniej więcej jak na obrazku. Nie będzie tych dwóch oczek. Oczko jest super żeby wejść do niego głową w dół a to nie na moje nerwy . Po lewej stronie będzie żywopłot z pęcherznic. Pięknie rozczochrany . No i dróżka do kur sąsiada gdzieś tam między brzozami.

Drugi obrazek.

Na miejscu różowego drzewka wiata jakaś może z kawałka stodoły, się zobaczy. Okrągły placyk to miejsce na ognisko. Te drzewa po prawej to moje jabłonki stare bardzo i zostają aż same się nie przewrócą. Ławeczki czy tam huśtawki może nie być, drzewo widoczne za nią też już rośnie- stara grusza. I ten obrazek obejmuje teren "pod górkę". Zostaje mi tylko do pomyślenia co na prawo od drzew do ogrodzenia... Na pewno ścieżka na górkę zaraz za jabłoniami bo i tak wszyscy tamtędy drepczą. Na prawo od ścieżki pewnie rabata a za nią pęcherznice pod płotem.

Te rysunki nie uwzględniają warzywniaka, który powinien być na trzecim rysunku za tym wszystkim co na tych rysunkach.

Nie wiem czy mój tok tłumaczenia jest zrozumiały dla kogokolwiek. M zrozumiał jak mu palcem w ogrodzie pokazywałam.

Ja to kiedyś narysuję . Jak padać będzie... śnieg jakiś .
____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 18:01, 07 maj 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Pszczelarnia napisał(a)


Tak to jakoś jest - wciąż mnie dziwią opowieści naszego majstra, p. Sylwka, myśliwego, który mówi, że jest wilkiem w przyrodzie (poluje) i czasami nawet nosi koszulkę z wymalowanym wilkiem. I dodaje, że przecież w zimie dokarmia zwierzynę i sprawdza paśniki - a ja się pytam po co?

U mnie jelenie i łanie - skaczą coraz wyżej i strumienia górskiego się nie boją. Tzn. łanie na razie spasowały.

Jak ma na imię Troll?


Jelonki chyba też kiedyś były bo kopytka jakieś takie duże mi się poodciskały. Jakieś takie większe niż sarnie. Na pewno nie dziki bo nic nie zryły.

Troll nasz mniejszy (bo o tym była mowa) ma na imię Pola ale ostatnio chyba lepiej reaguje na "Jezuuu!" .

____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 18:17, 07 maj 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
A teraz mnie ratujcie. Moja grusza ma pozwijane liście i latają wokół niej szerszenie. Na drzewie gniazda nie widziałam, nie przyuważyłam też żadnej dziupli. Oczywiście będę obserwować dalej czy gdzieś mi w to drzewo nie włażą. Wczoraj za to widziałam jednego wyłażącego z tej małej nory, którą widać na drugim zdjęciu. Nora jest niedaleko gruszy. Czy ktoś wie czy pozwijane liście i szerszenie mają że sobą coś wspólnego czy to niezależne tragedie? I jak odstraszyć te paskudy jeżeli nie mają u mnie gniazda. Przeszkadzają mi ze względu na dziecko, które ma miejscówkę w cieniu tego drzewa.

Mam nadzieję, że uda się coś dojrzeć na tej fotce. Jakoś jest jaka jest bo wiatr gałęzią buja. Takich rolek jest więcej ale za wysoko na fotki.



A to nora


____________________
Agnieszka Gutlandia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies