tom5151
19:55, 09 maj 2020
Dołączył: 09 maj 2020
Posty: 2
Cześć !
Podjąłem się zadania założenia podlewania trawnika u mojej teściowej, nigdy wcześniej tego nie robiłem ale o dziwo zainteresowałem się tym i chciałbym temu sprostać. Na ogrodzie moich rodziców jest system podlewania firmy Hunter więc coś tam zdążyłem się dowiedzieć na ten temat.
Trawnik jest mały, 100m2 w ogródku 4-mieszkaniowego budynku.
Kształt jest nieco problematyczny ale zrobiłem plan rozmieszczenia zraszaczy tak aby maksymalnie się pokrywały (jeden lał na drugi).
Zrobiłem także pomiar ciśnienia w układzie (5bar) oraz zmierzyłem przepływ łopatologicznie nalewając wodę do naczynia z podziałką litrów i mierzyłem czas - wyszło chyba słabo, 17 l/min. Z tego co mówił mi ojciec, najlepiej jeśli układ podlewania jest podpięty zaraz przy wejściu rury z wodą do domu, tak żeby ominąć całą instalację wodną domu/mieszkania.
U teściowej wygląda to tak, że jest kran na ogrodzie ale jest to tylko przedłużenie instalacji domowej, więc woda leci przez wodomierz, potem wszystkie odbiorniki w mieszkaniu i dopiero trafia na dwór. Podejrzewam że dlatego jest tak słaby przepływ.
Najlepiej jak się spodziewam, byłoby zrobić drugi wodomierz zaraz przy wejściu rury wodnej do domu, tak żeby to wszystko ominąć. Problem w tym, że wtedy musiałbym zerwać kostkę przed budynkiem (5m długości) i nie wiem co na to sąsiedzi
Moje pytanie brzmi, czy jeśli łączne zapotrzebowanie na wodę przez zraszacze przy tak małym trawniku wynosi 14 l/min a przepływ z kranu który korzysta z wody w mieszkaniu jest 17 l/min to czy to będzie działało tak jak trzeba? I czy przepływ wody przez całe mieszkanie nie jest tutaj problemem?
Na zdjęciu mam także wybrane konkretne zraszacze MP Rotator z obudową PRO-Spray. Zasięg każdego z nich jest narysowany na średniej wartości ciśnienia (2.75bar) podawanej w tabelach.
Pozdrawiam
Słabo widać wymiary trawnika: od góry 6m, potem 6,7m i poziomy najszerszy 12,3m.

Podjąłem się zadania założenia podlewania trawnika u mojej teściowej, nigdy wcześniej tego nie robiłem ale o dziwo zainteresowałem się tym i chciałbym temu sprostać. Na ogrodzie moich rodziców jest system podlewania firmy Hunter więc coś tam zdążyłem się dowiedzieć na ten temat.
Trawnik jest mały, 100m2 w ogródku 4-mieszkaniowego budynku.
Kształt jest nieco problematyczny ale zrobiłem plan rozmieszczenia zraszaczy tak aby maksymalnie się pokrywały (jeden lał na drugi).
Zrobiłem także pomiar ciśnienia w układzie (5bar) oraz zmierzyłem przepływ łopatologicznie nalewając wodę do naczynia z podziałką litrów i mierzyłem czas - wyszło chyba słabo, 17 l/min. Z tego co mówił mi ojciec, najlepiej jeśli układ podlewania jest podpięty zaraz przy wejściu rury z wodą do domu, tak żeby ominąć całą instalację wodną domu/mieszkania.
U teściowej wygląda to tak, że jest kran na ogrodzie ale jest to tylko przedłużenie instalacji domowej, więc woda leci przez wodomierz, potem wszystkie odbiorniki w mieszkaniu i dopiero trafia na dwór. Podejrzewam że dlatego jest tak słaby przepływ.
Najlepiej jak się spodziewam, byłoby zrobić drugi wodomierz zaraz przy wejściu rury wodnej do domu, tak żeby to wszystko ominąć. Problem w tym, że wtedy musiałbym zerwać kostkę przed budynkiem (5m długości) i nie wiem co na to sąsiedzi

Moje pytanie brzmi, czy jeśli łączne zapotrzebowanie na wodę przez zraszacze przy tak małym trawniku wynosi 14 l/min a przepływ z kranu który korzysta z wody w mieszkaniu jest 17 l/min to czy to będzie działało tak jak trzeba? I czy przepływ wody przez całe mieszkanie nie jest tutaj problemem?
Na zdjęciu mam także wybrane konkretne zraszacze MP Rotator z obudową PRO-Spray. Zasięg każdego z nich jest narysowany na średniej wartości ciśnienia (2.75bar) podawanej w tabelach.
Pozdrawiam
Słabo widać wymiary trawnika: od góry 6m, potem 6,7m i poziomy najszerszy 12,3m.
