Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nasz mały, zielony świat.

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasz mały, zielony świat.

Patasia 09:26, 11 paź 2011


Dołączył: 04 sie 2011
Posty: 98
Dzień dobry Basiu-bardzo dziękuje za odwiedzinki .Twój ogród przepiękny-a ten kącik kawowy -moje marzenie .Marzy nam się by mieć taki ,taką samotnię-by po pracy w ogrodzie zasiąść z mężem i odpocząć.Najpierw myśleliśmy o zadaszeniu nad tarasem -poradziliśmy się i doradzili nam ,że mamy za bardzo spadzisty dach -spadąjcy z niego śnieg=może nieżle narozrabiać.Może coś wymyślimy takiego nad stawikiem -bo uwielbiam moje żabki( moje dziabągi Co do bruku nie starczyło nam tego i owego w koło domku -może kiedyś...a co do kamyczków dzięki Wam teraz widzę ,zmienię-bo jak mój mąż mówi jest naćpane Teraz to widzę -czekam aż przestanie padać i lecę zmienić.Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje za odwiedzinki w moich skromnych progach.
____________________
hanka_andrus 09:32, 11 paź 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Hej,deszczu mniej!Wam i sobie też życzę!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Basiaw 18:30, 11 paź 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Potasiu, miło Ciebie gościć.
Nie przejmuj się, nie Ty jedna patrząc cudzymi oczami widzisz, że warto coś zmienić. Jak się nie da zmienić, to trzeba polubić, ale co się da, to zmieniamy. Ja też u siebie nie wszystko lubię, nie wszystko drugi raz zrobiłabym tak samo, Ogrodowisko otworzyło mi oczy na wiele spraw.

Co do kącika do posiedzenia, to u Was aż sie prosi altana przy stawie, jest piękny, taki naturalny.
Jeśli zauważyłaś u mnie pergolę przymocowaną do ściany budynku, to własnie przez śnieg nie chcemy zabudowywać dachu, tylko spróbujemy zrobić osłonę z pnącza.

Haniu, widzę że u mnie byłaś Co do deszczu to powiem tyle, 3 razy wyciągałam dziś suszarkę do włosów....
____________________
Nasz mały, zielony świat
Patasia 11:14, 12 paź 2011


Dołączył: 04 sie 2011
Posty: 98
Witaj Basiu-widziałam -ogród z czerwonym mostkiem-marzenie!!! Co do miejsca przy stawiku -bardzo bym chciała coś tam dostawić ale brak koncepcji -pomysłu i by wpasowało sie w otoczenie-a miejsca mamy tam pod dostatkiem Pozdrawiam serdecznie.
____________________
marzena 22:06, 15 paź 2011


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Basiaw napisał(a)
A ten bluszcz mnie zachwycił, piękniejszego w życiu nie widziałam

Basiu, właśnie Cie odwiedziłam i widzę, ze Ty w odwiedzinach /na wycieczce byłaś
ten bluszcz rzeczywiscie rewelacyjny i świetnie wyglada na tym murze z cegły ...
pisałaś o migrenie... doskonale wiem, co to znaczy... współczuję... ale to już było wcześniej i minęło ?
____________________
marzena O....!
Kaisia 22:11, 15 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Basiu, a co tam słychać w ogrodzie , były już u Was przymrozki, czy jeszcze nie dotarły ?
Pewnie już prace jesienne poczyniłaś, pogoda przez ostatnie dni była super w ciągu dnia.
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
Basiaw 13:19, 16 paź 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Dzień dobry

U mnie już 3 noc z przymrozkiem i rano wszystko białe Też mi strefa 7 B, skoro tak szybko przymroziło. Moja Mama mieszka w 5 B a jeszcze przymrozku nie miała.
W obawie przed zgubnym wpływem chłodu wczoraj zrobiłam porządek w szklarni, oberwałam wszystkie pomidory, wyrwałam krzaki, teraz przekopać z kompostem i czekamy na wiosnę. Tak się zastanawiam czy nie przekopać dodatkowo z wapnem, żeby trochę odkazić ziemię i zmienić odczyn bo sądząc po mchu jest kwaśny.
warzywniak tez prawie ogarnięty, mąz wreszcie ma trochę czasu i dziarsko ruszył do boju z widłami, wdzieczna mu jestem bardzo za oszczędzenie mi tej cięzkiej pracy.
jeszcze popielić tu i ówdzie by się przydało, żeby zielicho na zimę nie zostało, ale generalnie zaczynam przestawiać się na prace domowe, które od wiosny do jesieni odłogiem leżą.
Już się cieszę na zimowe planowanie zmian w ogrodzie na wiosnę... jestem nienormalna??

____________________
Nasz mały, zielony świat
Basiaw 13:24, 16 paź 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
marzena napisał(a)

Basiu, właśnie Cie odwiedziłam i widzę, ze Ty w odwiedzinach /na wycieczce byłaś


Marzenko, to wycieczka była, z pracy męża, ludziom się spodobało, następną planują do Danii albo Szwecji

A co do migreny, to na szczęście poszła sobie a teraz z nadzieją, że będzie lepiej testuję na sobie ziółka uspakajające, które, jak to piszą w ulotce "nie otumaniają", ale działają rozluźniająco na układ nerwowy. Tfu, tfu, odpukać, biorę je ok. 1,5 tygodnia, w głowie żadnego ćmienia, pulsowania a te uczucia towarzyszyły mi właściwie ciagle, już się nawet przyzwyczaiłam a teraz nic, lekka głowa

____________________
Nasz mały, zielony świat
bozena72 14:36, 16 paź 2011


Dołączył: 15 paź 2011
Posty: 170
Basiu witaj ładniutko się dzieje na Twojej posiadłości oczywiście jestem pełna podziwu dla warzywnego rozmachu bo mnie ten temat nie wychodzi )
____________________
nika 21:09, 16 paź 2011


Dołączył: 09 sie 2011
Posty: 783
Właśnie nadrobiłam, Basiu, zaległości i jak widzę nie próżnowałaś Nawet na wyciecze u naszych zachodnich sąsiadów byłaś
U mnie też trzy kolejne noce z przymrozkami były, a ja zaczynałam dzień od skrobania szyb w samochodzie A przecież na zimę jeszcze nie czas...
____________________
Nika i jej marzenie o pięknym ogrodzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies