Dzień dobry
Tak sobie chodzę po waszych ogrodach, w wielu, jak choćby y Gabrysi robota wre a ja celowo powiedziałam stop, już tylko porządki i szykowanie ogrodu do zimy, żadnych nowości. Dlaczego? Ano dlatego, że co ja bym robiła w przyszłym roku jakbym wszystko pourządzała? Pielenie, acz konieczne, satysfakcjonujące nie jest, więc kolejne miejsca do urządzania zostawiam na wiosnę. Coraz mnie tych kącików.... to i dobrze i źle

Za to znoszę do domu szyszki, gałązki z owocami głogu, dzikiej róży itp. żeby robić jesienne dekoracje i ususzyć trochę naturalnych ozdób na wieniec adwentowy, np. taki miałam w ubiegłym roku z tego, co przyniosłam z lasu.
Tak z innej beczki, to nie wiedziałam co zrobić z pustą ścianą w kuchni i padło na fototapetę. Szukałam czegoś, co nawet w środku zimy pozwoli poczuć się jak na letnim spacerze starymi uliczkami i przykleilismy coś takiego.
Jak przyjdzie nam ją zmienić, to poszukam taką fototapetę, która będzie wyjściem do ogrodu.