Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nasz mały, zielony świat.

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasz mały, zielony świat.

Pszczelarnia 14:18, 15 gru 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29258
Za Kmicica dziękuję i przepis na kreta (nornice). Ja gazowałam dziury ale nie opisze co się potem działo (wszystkie jak na komendę wywalały ziemię z nor, jakby nory czyściły) i dalej robią swoje. Tyle tylko, że nam systematyczności brakuje w tym gazowaniu. Część poszła do innej części i efektem są 2 obgryzione z korzeni drzewa. Teraz pod graba się podkopują. Nie mam sił. Mąż sadu nie ma jak kosić, bo mówi, że nie da rady kosiarka przejechać i najpierw pół dnia rozgarnia kopce. Sypię trutki. Ostatnio pod ulami to przeryły jak dziki. Obłęd.

Cukier i saletra potasowa, zapałka. Wypróbuję.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gabriela 14:20, 15 gru 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Też miałam Kmicica, kupowałam nasiona bez problemu, mój mąż bardzo je lubi, bo to jedyne pomidory, które mógł zabierać ze sobą do pracy, bo mu się nie gniotły. Teraz mam tylko bawoły i drobne, innych już nie sieję. Kmicica sprzedaje u nas pan na targu w Wieliczce, nawet ususzyłam sobie we wrześniu trochę.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
EPODLAS 21:17, 15 gru 2011


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Basiu uśmiałam jaki z ciebie piroman. U mnie krety też buszują że hej. Jak przyjeżdżam na działkę, najpierw biorę grabie i rozgrabiam te górki. Najgorzej wkurza mnie kiedy, wsadzam młodą roślinkę, a ona hop do góry i dynda korzonkami w powietrzu. Starsze rośliny już kret tak nie niszczy. Ale nie walczę z nimi żadnymi środkami, kiedyś to robiłam, ale teraz zrezygnowałam. Jeżeli chodzi o Kmicica, to będę pytała się wiosną na rynku, może będzie ktoś miał taką rozsadę. Nie robię tego w domu. Nie mam miejsca. "Przebudzenie" Ireny Matuszkiewicz czyta się dobrze.
____________________
Mój ogród
Basiaw 08:22, 16 gru 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Wczoraj ucięłam sobie pogawędkę z sąsiadką, oczywiście na temat kretów. Te stwory są na tyle bezczelne, że na jej oczach potrafiły wyrzucać karbid, który chwilę wcześniej włożyła do kretowiska.

Gabrysiu, właśnie to jest genialne w Kmicicu, że one się nigdy nie robią rozmiękłe. ja nie mogę zrezygnować z uprawy, u mnie handel nastawiony jest na darcie skóry z wczasowiczów, nie ma szans na tanie warzywa.
____________________
Nasz mały, zielony świat
marzena 12:37, 16 gru 2011


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Basiu, jak na froncie walki z kretami ? bo ja dałam sobie spokój ... tylko tą ziemią z kretowisk ciągle uzupełniam jakieś miejsca w ogrodzie...

urocze to zdjęcie dzieci pod kwitnącą czereśnią
____________________
marzena O....!
Basiaw 13:15, 16 gru 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Właśnie wróciłam z ogrodu, kret dostał dawkę przypominającą, w końcu lekarze zawsze podkreślają, że kuracji nie wolno przerywać
Jak na razie nie ma śladów nowej działalności, wczoraj też nie było, ale postanowiłam, że dopóki zima nie przyjdzie i ziemi nie zmrozi, to jeśli nie codziennie, to co drugi dzień będę w obecne dziury wsypywac trochę mieszanki i zapalać, niech mu śmierdzi. Oczywiście, jeśli wywali nowy kopiec, to w trybie interwencyjnym dawka potrójna
Przez 3 lata mieliśmy spokój, krety były w okolicy ale u nas jakoś nie, teraz się ten jeden (chyba?) zapuścił, muszę mu życie obrzydzić, zanim sobie chałupę wielokomnatową wystawi pod ziemią.
____________________
Nasz mały, zielony świat
hanka_andrus 13:25, 16 gru 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408

muszę mu życie obrzydzić, zanim sobie chałupę wielokomnatową wystawi pod ziemią.

Tak Basiu,bo jak jeszcze sobie panienkę do domu sprowadzi,to z krecia rodziną ciężko będzie wygrać.....
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Basiaw 13:28, 16 gru 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
O to Haniu chodzi, żeby się nie zadomowił, żeby ten ogród uznał za nieprzyjazny i poszedł w Pireneje.
Zdaję sobie sprawę, że nawet jak ten się wyniesie, to za jakiś czas inny wędrowiec może tu się zabłąkać, bo wszędzie jest tak dużo kretowisk, że aż strach myśleć, co się dzieje pod ziemią...
____________________
Nasz mały, zielony świat
Elfik 00:34, 18 gru 2011


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
A ja do Ciebie Basiu prosto z kuchni – Ogrodowiskowej, ma się rozumieć. Przyłapuję się na tym, że już klikam jak automat: jeszcze tu muszę, i tu, i tu... Dlatego z westchnieniem ulgi znalazłam Twoją wypowiedź:
Basiaw napisał(a)
Zaczynam się zastanawiać, czy moja doba jest krótsza, czy Wy jesteście kosmitami? Skąd macie czas, żeby być we wszystkich wątkach? Strasznie jestem rozdarta, bo każdy wątek, to ciekawa historia, ale jak to wszystko przejrzeć, przeczytać, skoro w każdej minucie odpowiedzi przybywa?

No i powiedz mi Basiu, czy Ty to już rozgryzłaś? Jeśli tak, to mnie oświeć, proszę...
Podoba mi się Twój domeczek, wcale nic nie stracił na urodzie przez te zmiany projektowe, a pergola jest fantastyczna! I tak jak wszyscy pieję z zachwytu nad szklarenką.
A na zdjęciu jesteś zdumiewająco podobna do Mai Popielarskiej!!! I wcale nie wyglądasz młodo, tylko jak rozbawiona dziewczynka. Ślubnego to chyba w korcu maku znalazłaś! Nie dość, że pracowity, to fachman, jakich mało! Pozazdrościć...
Bardzo Ci współczuję dolegliwości migrenowych, moja córka na to cierpi, okropność! Życzę Ci, aby na wszelkie dolegliwości pomogła Ci praca w ogrodzie, większość z nas tu się tak leczy – ze wszystkiego!
Problem kretowy też mam przerobiony, jak na razie wygląda na to, że nieskutecznie, ech, już sam temat humor mi psuje. Jak coś zadziała , dam ci znać. A Ty mnie! OK.? Pozdrawiam




____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
monteverde 01:04, 18 gru 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
jotka napisał(a)
Też mnie ten Kmicic zaintrygował, bo dotąd o nim nie słyszałam. Podczytam więc chętnie odpowiedź dla Ewy


ja tak samo jak Jola, może masz zdjęcie tego Kmicica? ja też mam folie na pomidory i zawsze sadzę za dużo, tak je lubię jeść
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies